To mogło się źle skończyć. Skandal na prestiżowych zawodach

4

W czwartek, w Oslo, rozegrane zostały prestiżowe zawody lekkoatletyczne - Diamentowa Liga. Dla mistrza olimpijskiego w skoku o tyczce mogły zakończyć się fatalnie.

To mogło się źle skończyć. Skandal na prestiżowych zawodach
Podczas zawodów Diamentowej Ligi doszło do niebezpiecznej sytuacji EPA/Beate Oma Dahle NORWAY OUT Dostawca: PAP/EPA. (PAP, PAP/EPA/Beate Oma Dahle)

Paweł Fajdek był najlepszy w konkursie rzutu młotem podczas Diamentowej Ligi w Oslo. Złamał barierę 80 metrów i ustanowił rekord mityngu. Polscy kibice mogli być zadowoleni z jego postawy, ale na świecie więcej mówiło się o skandalu, do którego doszło z niedopatrzenia organizatorów.

Zawodów w Norwegii nie ułatwiał bowiem rzęsiście padający deszcz. Szczególnie odczuwali go zawodnicy rywalizujący w skoku o tyczce. Równych sobie po raz kolejny nie miał kapitalny Szwed, Armand Duplantis.

Kiedy był już pewien zwycięstwa w zawodach, postanowił zaatakować poprzeczkę zawieszoną na wysokości 5,92 m. Przy tej próbie mogło dojść do poważnego wypadku.

Okazało się bowiem, że organizatorzy zostawili szmatkę do wycierania nadmiaru wody w dołku, w którym zakłada się tyczkę. Duplantis musiał lądować "awaryjnie", a co najważniejsze - nic mu się nie stało.

Po tym zdarzeniu nie zrezygnował jednak z pokonywania kolejnych wysokości. Mityng zakończył, pokonując poprzeczkę zawieszoną na 6,02 m.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Zrobił to w stylu Messiego! Gol, że palce lizać (wideo)
Autor: PSW
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić