Trener Lecha złamał obietnicę. Dziennikarz wszystko ujawnił

Na ten wywiad wszyscy czekali. Trenera Lecha Poznań obiecywał, że udzieli wywiadu stacji "Canal +" po meczu ze Śląskiem Wrocław, ale po ostatnim gwizdku zmienił zdanie. Kibice mocno krytykują holenderskiego szkoleniowca za tę sytuację.

John van der Broom / foto: Maciej KulczyńskiJohn van der Broom / foto: Maciej Kulczyński
Źródło zdjęć: © PAP

To jest tragiczny początek sezonu w wykonaniu Lecha Poznań. Mistrzowie Polski przegrywają mecz za meczem i zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Kolejorz wciąż jest w grze o fazę grupową Ligi Konferencji Europy, ale w pucharach też pokazał się poniżej oczekiwań.

Piłkarze Lecha Poznań w ostatnim tygodniu co prawda wygrali z Vikingurem Reykjavik (4:1), ale awans wywalczyli dopiero po dogrywce, gola tracąc w ostatniej akcji regulaminowego czasu gry. Z kolei ze Śląskiem Wrocław Lech po słabym meczu przegrał 0:1. W obu spotkaniach miał dużo szans na zdobycie bramek, ale brakowało skuteczności.

Miał być wywiad, idzie na wojnę z mediami?

Trenera Lecha Poznań obiecywał, że udzieli wywiadu stacji "Canal +" po meczu ze Śląskiem Wrocław, ale po ostatnim gwizdku zmienił zdanie.

Dziennikarz Żelisław Żyżyński wszystko zrelacjonował.

Trener przez dwie-trzy minuty stał bez ruchu i wpatrywał się w piłkarzy, którzy udali się pod sektor najbardziej zagorzałych fanów Kolejorza - mówił reporter "Canal +".

Żyżyński czekał cierpliwie na wywiad z Holendrem, który w tygodniu i też przed meczem obiecywał, że porozmawia ze stacją. Później wściekły John van den Brom zmienił swoje stanowisko o 180 stopni.

Reakcja szkoleniowca zaskoczyła dziennikarza.

Powiedział nie, nie będzie żadnej rozmowy - zrelacjonował Holender.

Kibice krytykują szkoleniowca za tę sytuację.

"Nie idź na wojnę z mediami" - to pierwsza zasada wśród trenerów. Widocznie van den Brom wie lepiej - napisał na Twitterze jeden z nich.

Trener - zamiast udzielić wywiadu - udał się do szatni, gdzie ze swoim asystentem długo analizował sytuacje z przegranego meczu ze Śląskiem.

Mistrzów Polski czeka teraz dwumecz eliminacji LKE, w którym rywalem będzie luksemburski Football 1991 Dudelange.

Bajkowe zaręczyny. Piękna WAGs z Premier League powiedziała "tak"

Wybrane dla Ciebie
Katastrofalne skutki cyklonu na rajskiej wyspie. Wciąż szukają 214 osób
Katastrofalne skutki cyklonu na rajskiej wyspie. Wciąż szukają 214 osób
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan