Tyle zarobili polscy skoczkowie. Kwoty nie rzucają na kolana

3

Polscy skoczkowie zdominowali weekend Letniego Grand Prix w Wiśle. Za sukcesem sportowym nie poszły jednak duże nagrody finansowe. Oto, ile dostaną od Międzynarodowej Federacji Narciarskiej.

Tyle zarobili polscy skoczkowie. Kwoty nie rzucają na kolana
Wisła, 24.07.2022. Kamil Stoch cieszy się ze zwycięstwa. Kamil Stoch wygrał konkurs Letniej Grand Prix w skokach narciarskich w Wiśle, 24 bm. (gj) PAP/Grzegorz Momot (PAP, PAP/Grzegorz Momot)

Polscy skoczkowie z przytupem zainaugurowali sezon letni 2022. Biało-Czerwoni przed własną publicznością, w Wiśle, nie mieli sobie równych. W pierwszych, sobotnich zawodach, triumfował Dawid Kubacki przed Kamilem Stochem, a w sumie siedmiu Polaków sklasyfikowanych zostało w pierwszej dziesiątce.

Dzień później, w niedzielę, Biało-Czerwoni wzięli całe podium. Tym razem triumfował Kamil Stoch, drugi był Dawid Kubacki, a trzeci Jakub Wolny. Efekt? Wielka dominacja podopiecznych Thomasa Thurnbichlera zarówno w klasyfikacji indywidualnej Letniego Grand Prix, jak również w Pucharze Narodów (484 punkty przewagi nad drugimi Niemcami).

Za sukcesami sportowymi nie poszły jednak wielkie pieniądze. Według oficjalnych informacji Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS), najwięcej w Wiśle zarobili Kubacki i Stoch - po 8 tysięcy franków szwajcarskich (około 38 tysięcy złotych) - 5 tysięcy za wygraną i 3 tysiące za zajęcie drugiego miejsca. 3 tysiące franków wywalczył w Wiśle Jakub Wolny, co daje około 14,3 tysiąca złotych.

Co ciekawe, FIS nagradza finansowo tylko sześciu najlepszych zawodników każdego konkursu Letniego Grand Prix. Za zwycięstwo premia wynosi 5 tysięcy franków szwajcarskich, za zajęcie szóstego miejsca 500 franków szwajcarskich.

Inaczej sytuacja ma się w zimowym Pucharze Świata, gdzie nagradzanych jest 30 najlepszych zawodników każdych zawodów. Zwycięzca do tej pory inkasował 10 tysięcy franków (ponad 47 tys. złotych), a od kolejnego sezonu premie mają jeszcze bardziej wzrosnąć.

Kolejny konkurs Letniego Grand Prix odbędzie się 7 sierpnia w Courchevel. Trener Thurnbichler zdecydował, że nie zobaczymy w nim najlepszych Polaków.

Zobacz także: Zrobił to w stylu Messiego! Gol, że palce lizać (wideo)
Autor: PSW
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić