aktualizacja 

Walczył za Ukrainę. Mistrz świata wyjeżdża, żeby trenować

Ołeksandr Usyk na wieść o wojnie w Ukrainie wrócił do kraju i chwycił za broń. Teraz jednak otrzymał zgodę na wyjazd i rozpoczęcie treningów. Kolejna walka mistrza świata ma być hitem.

Walczył za Ukrainę. Mistrz świata wyjeżdża, żeby trenować
Wielki bokser wyjeżdża z Ukrainy. Zaczyna trenować przed walką (GETTY, Julian Finney)

Gdy tylko rozpoczęła się wojna w Ukrainie, Usyk opuścił Wielką Brytanię, gdzie wówczas trenował, wrócił do ojczyzny i zaciągnął się do armii. "To mój obowiązek. Jeśli będą chcieli odebrać mi lub moim bliskim życie, będę musiał strzelać - podkreślał słynny pięściarz.

Minęło kilka tygodni i Ołeksandr Usyk dostał zgodę na opuszczenie kraju. Przepustkę na wyjazd mistrza świata organizacji WBA, WBO, IBF i IBO wydał ukraiński minister sportu. Teraz 35-latek może przygotowywać się do walki z Anthonym Joshuą.

Początkowo mówiło się, że kolejne starcie Usyka odbędzie się w kwietniu. Wojna w Ukrainie pokrzyżowała jednak te plany. Promotor Eddie Hearn przekazał, że najbardziej prawdopodobny wydaje się zatem termin majowy.

Usyk wyjechał na obóz treningowy przed pojedynkiem z Anthonym Joshuą. Tego, gdzie ten obóz będzie się odbywać, na razie jednak nie ogłoszę - powiedział Onetowi Ołeksandr Krasjuk, promotor mistrza świata.

Wielki rewanż

Co ciekawe, w rewanżowym starciu Usyka z Joshuą pojawił się polski wątek. Są bowiem głosy, że hitowe starcie może odbyć się w Polsce. Plotki podsycił sam Joshua, który w mediach społecznościowych wrzucił zdjęcie z polskim orłem.

Większość ekspertów bokserskich uważa jednak, że nie ma szans, aby tak hitowa walka odbyła się nad Wisłą.

Zobacz także: "Szalona". Wideo z trenerką mistrza olimpijskiego robi furorę w sieci
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić