Szymon Łożyński
Szymon Łożyński| 
aktualizacja 

Tak Pudzian zaczyna niedzielę. "Myślicie, że mi się chce?"

58

Niedzielę Mariusz Pudzianowski rozpoczął od biegania. "Myślicie, że mi się chce? No nie chce, ale co mam zrobić? Siedzieć przed telewizorem i tylko żreć i żreć?" - mówi były strongman do swoich fanów.

Tak Pudzian zaczyna niedzielę. "Myślicie, że mi się chce?"
Mariusz Pudzianowski (Instagram)

Mariusz Pudzianowski jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Często pokazuje internautom, jak funkcjonują jego biznesy i jak pracuje nad swoją formą sportową.

Najnowsze nagranie "Pudziana" fani mogli zobaczyć już w niedzielny poranek. Okazało się, że były mistrz świata strongman szybko wstał i rozpoczął dzień od biegu na 5 km. Przy okazji postarał się zmobilizować fanów, by również znaleźli czas na aktywność sportową. Padły mocne słowa.

- Niedzielny poranek, ale piąteczka musi być. Nie chce mi się, ale trzeba troszeczkę sobie potruchtać. Później prysznic i można niedzielę zacząć. Ktoś powie nie chce mi się. A myślicie, że mi się chce? Ale co mam zrobić, usiąść przed telewizorem i żreć i żreć?! Coś dla ciała i coś dla duszy, wstawać tłuściochy. Oczywiście nie wszystkich się to tyczy - podkreśla Mariusz Pudzianowski.
Niektórzy jednak mają lenia. Często słyszę nawet w swoim otoczeniu, że nie chce mi się, nie mam czasu. Ciągle tylko marudzenie, że nie mam z kim trenować, nikt mnie nie mobilizuje. I co jeszcze? A mnie ma kto ma mobilizować? Sam wstaje i idę - dodał "Pudzian".
Trwa ładowanie wpisu:instagram

Kibice byłego strongmana pozytywnie zareagowali na jego mobilizacyjny wpis. "Mariusz dobrze powiedziane", "Miłego dnia Pudzian", "Wesołych mikołajek", "Hehe, motywacja z rana" - pisali w komentarzach.

Zobacz także: Boks. Ewa Piątkowska po wygranej na Polsat Boxing Night 9. "Nie jestem do końca zadowolona"
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić