Wojna na Ukrainie. Piłkarz mówi, jak wygląda kontakt z najbliższymi

Ukraina dzielnie stawia opór - trwa prawdziwa wojna. Bardzo martwię się o moich bliskich i przyjaciół - mówi w rozmowie z "Gazetą Pomorską" Danylo Saienko, ukraiński piłkarz w barwach Włocłavii Włocławek.

Ukraina pokazała bezzałogowy samolot Sokół-300Ukraina
Źródło zdjęć: © Flickr

Władimir Putin ogłosił w nocy rozpoczęcie operacji wojskowej w Donbasie. W czwartkowy poranek, 24 lutego 2022 roku, strzały słychać było praktycznie w całej Ukrainie. Celami są głównie lotniska wojskowe.

Mieszkańcy Ukrainy są przerażeni. Prezydent poprosił obywateli, by zachowali spokój i, w miarę możliwości, pozostawali w domach. Ukraińcy nie chcą jednak na tym poprzestać. Niektórzy szukają bezpiecznego miejsca bądź udają się do schronów, m.in. stacji metra. Spora część stara się wyjechać z miasta.

Tak wygląda sytuacja w kraju

"Gazeta Pomorska" skontaktowała się z Danylo Saienko, piłkarzem, który na co dzień występuje w barwach Włocłavii Włocławek. Ukrainiec zdradził, jak wygląda sytuacja w jego kraju i w jaki sposób kontaktuje się z najbliższymi. Jego rodzina miesza w Mariupolu.

Rosja rozpoczęła ofensywę na Ukrainie, zaatakowała strategiczne obiekty i punkty, lotniska. Teraz jest ofensywa, Ukraina stawia opór, trwa prawdziwa wojna. Nikt się tego nie spodziewał. Oczywiście będąc daleko od domu bardzo martwię się o moich bliskich i przyjaciół. Komunikacja komórkowa działa i utrzymuję z nimi kontakt. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że wszystko się zaraz skończy - powiedział Danylo Saienko.

Piłkarz zdradził też, że w trudnych momentach może liczyć na pomoc kolegów i klubu z Włocławka.

Wszyscy w zespole się martwią. Wspierają mnie, oferują pomoc. Jestem bardzo zadowolony z pobytu we Włocławku - podkreślił.

Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry (wideo)

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Grzyby przed świętami. Influencer „Skarby lasu” wrócił z pełnym koszem zielonek
Grzyby przed świętami. Influencer „Skarby lasu” wrócił z pełnym koszem zielonek
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego