Robert Czykiel| 
aktualizacja 

Wpadła na dopingu przez seks. Zaskakujący finał afery z amerykańską pięściarką

19

Viktoria Fuchs kilka miesięcy temu została zawieszona za doping. Potem tłumaczyła, że niczego nie brała, a wszystkiemu winny jest seks z partnerem. Eksperci potwierdzili, że zakazane środki są efektem stosunku płciowego.

Wpadła na dopingu przez seks. Zaskakujący finał afery z amerykańską pięściarką
Viktoria Fuchs (Getty Images)

 Virginia Fuchs w lutym tego roku wpadła na dopingu. Zrobiła się z tego duża afera, bo mowa o pięściarce, która jest kapitanem amerykańskiej drużyny olimpijskiej. Test wykazał u niej obecność letrozolu i GW1516, które są na liście zakazanych środków.

Virginia Fuchs wpadła na dopingu. A wszystko przez seks

Groziła jej wieloletnia dyskwalifikacja i być może nawet koniec kariery. 32-latka była zaskoczona i zapewniała, że świadomie nie brała dopingu. Potem w trakcie śledztwa wyszło na jaw, że jej partner zażywał produkty, które zawierały wykryte u niej substancje.

 Te ustalenia zmieniły bieg sprawy. Fuchs tłumaczyła, że doping mógł dostać się do jej organizmu przez stosunek płciowy. Niewiele osób wierzyło w takie tłumaczenia, ale USADA (Amerykańska Agencja Antydopingowa) właśnie przyznała jej rację. Eksperci potwierdzili, że zakazane środki w organizmie pięściarki są efektem seksu. 

- Odczuwam wielką ulgę, że USADA uznała moją sprawę za wyjątkową i oczyszczono mnie z zarzutów. Od razu mogę kontynuować karierę. Nie miałam pojęcia, że doping może dostać się do organizmu przez bliski kontakt - komentuje Amerykanka.

 Jest jeszcze jeden taki sam przypadek. Amerykańska Agencja Antydopingowa z tego samego powodu oczyściła z zarzutów Bubbę Nickles, która gra w softball.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić