Wstrząsające zeznania Vanessy Bryant. Tak się dowiedziała o śmierci Kobego

7

Amerykańskie media obiegły zeznania Vanessy Bryant w sprawie katastrofy śmigłowca, w której zginął jej mąż Kobe Bryant i ich córka - Gianna.

Wstrząsające zeznania Vanessy Bryant. Tak się dowiedziała o śmierci Kobego
Vanessa Bryant i Michael Jordan. Podczas majowej ceremonii Jordan wprowadził Kobego Bryanta do Galerii Sław NBA (Getty Images)

Mija 21 miesięcy od katastrofy helikoptera, w której zginęli legendarny koszykarz ligi NBA Kobe Bryant, jego córka Gianna, a także siedem innych osób. Na światło dzienne wciąż wychodzą kolejne fakty. W amerykańskich mediach opublikowano zeznania żony Kobego - Vanessy. Opowiedziała m.in. o momencie, w którym dowiedziała się o tragicznym wydarzeniu.

Jak przyznała, pierwszą wiadomość o wypadku śmigłowca przekazała jej asystentka rodziny - po około 90 minutach od zdarzenia. Miała powiedzieć wówczas, że doszło do wypadku, ale pięć osób ocalało.

Zapytałam ją, czy z Gianną i Kobem jest wszystko w porządku. Powiedziała, że ​​nie jest pewna. Nie wiedziała - można przeczytać w zeznaniach.

W związku z tym Vanessa próbowała dodzwonić się do męża - bezskutecznie. Później zadzwoniła do matki, a w tym czasie na jej telefonie zaczęły pojawiać się powiadomienia o śmierci Kobego. Wtedy nie były to jeszcze potwierdzone informacje.

Jak wynika z zeznań, natychmiast pojechała na lotnisko. Chciała wsiąść w helikopter, aby dostać się na miejsce katastrofy. Służby nie pozwoliły jej na to ze względu na złe warunki pogodowe. W końcu, wraz z dyrektorem generalnym Lakers, Robem Pelinką, udała się do biura szeryfa Malibu (hrabstwa w Los Angeles). Tam przekazano jej, że Kobe i Gianna również są wśród ofiar katastrofy.

Zobacz także: #dziejesięwsporcie: Najman walczy ze swoim cieniem. To trzeba zobaczyć!
Autor: PSW
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić