LAK| 

Zamieszanie wokół byłego kadrowicza. "Ktoś próbuje majstrować"

0

Radosław Michalski, członek zarządu PZPN, zdradził w rozmowie z "Kanałem Sportowym", że Grzegorz Mielcarski nie będzie w sztabie Fernando Santosa. Mówił, że były kadrowicz domagał się większych kompetencji. Tomasz Ćwiąkała, znany dziennikarz, ujawnił ważne fakty.

Zamieszanie wokół byłego kadrowicza. "Ktoś próbuje majstrować"
Grzegorz Mielcarski (Licencjodawca)

Nadal nie jest znany sztab szkoleniowy nowego trenera kadry Fernando Santosa. Pada wiele nazwisk, ale brakuje konkretów. Ostatnio wymieniano m.in. nazwisko Grzegorza Mielcarskiego, byłego reprezentanta Polski, który miał być łącznikiem pomiędzy kadrowiczami a nowym sztabem.

W rozmowie z WP SportoweFakty obecny komentator Canal+ Sport w samych superlatywach wypowiadał się na temat swojego byłego trenera. Pracowali razem w FC Porto i AEK-u Ateny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bajkowe zaręczyny. Piękna WAGs z Premier League powiedziała "tak"

Ze słów Radosława Michalskiego, członka zarządu PZPN, wynika, że Mielcarski najpewniej nie dołączy do grona współpracowników Santosa.

- Grzegorz Mielcarski raczej nie będzie w sztabie Fernando Santosa. Oczekiwał większych kompetencji niż prezes chciał mu dać - mówił Michalski w rozmowie z "Kanałem Sportowym".

Są nowe fakty

Okazuje się, że słowa Michalskiego nie do końca mają potwierdzenie w rzeczywistości. Podważył je Tomasz Ćwiąkała, dziennikarz pracujący na co dzień w stacji Canal+Sport. Napisał wprost, że ktoś "próbuje majstrować przy tym temacie".

Nie jest prawdą, że Grzegorz Mielcarski przedstawił warunki nie do spełnienia przez PZPN, ponieważ nie było do tej pory rozmowy na taki temat. Ktoś chyba próbuje majstrować przy tym temacie - napisał na Twitterze.

Pod wpisem Ćwiąkały rozgorzała spora dyskusja. "Znów jakiś smród wyjdzie" - napisał jeden z internautów.

Prawdą jest z kolei to, że prezes Cezary Kulesza oddelegował wspomnianego Michalskiego do pracy z drużyną narodową. Prezes Pomorskiego Związku Piłki Nożnej będzie nadzorować przebieg zgrupowań Biało-Czerwonych pod wodzą Fernando Santosa.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić