"Żenujący performance". Mateusz Borek dosadnie o polskiej piłce
Zdecydowanie nie wiedzie się w czerwcu ani seniorskiej, ani młodzieżowej reprezentacji Polski. Mateusz Borek postanowił spuścić, a będąc precyzyjnym zasłonić kurtynę nad polski futbolem.
Gorzkich opinii nie mogło zabraknąć już po przegranym 1:2 meczu w eliminacjach mistrzostw świata z Finlandią. Seniorska kadra skomplikowała sobie awans do przyszłorocznego mundialu, a dodatkowo straciła selekcjonera. Michał Probierz, który popadł w konflikt z byłym kapitanem Robertem Lewandowskim, zrezygnował z dalszego prowadzenia reprezentacji.
Ani trochę lepiej nie wiedzie się młodzieżowej reprezentacji Polski w mistrzostwach Europy. Dwa przegrane mecze pozbawiły ją nadziei na awans z grupy do fazy pucharowej. Biało-Czerwoni przegrali 1:2 z Gruzją i 0:5 z Portugalią.
Ani seniorska kadra, ani jej bezpośrednie zaplecze nie rokują. Wygląda na to, że polska piłka reprezentacyjna powróciła do czasu mroku, co dosadnie podsumował Mateusz Borek w Kanale Sportowym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem
Mateusz Borek komentował w Telewizji Polskiej mecz w Helsinkach. Z kolei w sobotę interesował się głównie walkami w KSW w Gdańsku. Nie omieszkał jednak odnieść się do klęski młodzieżowej reprezentacji Polski poniesionej w Słowacji.
Czytaj także: Kibice są załamani. Gwiazda ignoruje naukę angielskiego
Po meczu w Helsinkach i na Słowacji to trzeba zrobić z polskim futbolem - powiedział Mateusz Borek i spuścił, a będąc precyzyjnym zasłonił kurtynę.
Następnie dziennikarz sportowy udostępnił krótkie nagranie na swoim profilu w portalu społecznościowym X. Z przymrużeniem oka dopisał "Żenujący performance" i dodał uśmieszek do wpisu.
Młodzieżowa kadra zagra jeszcze na pożegnanie z mistrzostwami Europy przeciwko Francji. Na najbliższy mecz seniorów trzeba poczekać do września, a rozegrają go już pod wodzą nowego selekcjonera.