VDB| 
aktualizacja 

Polały się łzy. Żona polityka PiS już po walce

292

Marianna Schreiber ponownie zaskoczyła Polaków. Żona znanego polityka z Prawa i Sprawiedliwości tym razem zdecydowała się na kontrowersyjny krok, stając się zawodniczką freak fightów. Podczas swojego debiutu na gali Clout MMA 3 zmierzyła się z dziennikarką Moniką Laskowską. Oto jak jej poszło.

Polały się łzy. Żona polityka PiS już po walce
Marianna Schreiber zadebiutowała we freak fightach (Twitter)

Stwierdzenie, iż Marianna Schreiber jest najbardziej kontrowersyjną żoną polityka w ostatnich latach, wydaje się niedoszacowaniem. Zasłynęła ze swojej obecności w programie "Top Model", w którym w tajemnicy przed mężem wzięła udział. Następnie po sieci krążyły jej roznegliżowane zdjęcia. Był też moment założenia partii politycznej czy prowadzenia autorskich programów w jednym z tabloidów. Teraz przyszedł czas na freak fighty.

Żona polityka PiS samozwańczą królową freak fightów

Historia Marianny Schreiber i freak fightów charakteryzuje się dużą burzliwością. Przez długi czas była zadeklarowaną przeciwniczką tego typu rozrywki, a nawet głośno nawoływała do delegalizacji tych imprez. Zresztą mocno krytykowała organizację Clout MMA... a podczas piątkowej gali właśnie ją reprezentowała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Filip Chajzer o roku 2023, swoich sukcesach i porażkach, odejściu z TVN-u i zmianach w TVP.

Wydarzenia promocyjne ujawniły, iż żona polityka z Prawa i Sprawiedliwości wykazuje dużą pewność co do własnych umiejętności. Jej przeciwniczką była internetowa dziennikarka - Monika Laskowska - jednak zdaniem Marianny Schreiber to dla niej żadne wyzwanie. Tylko jej pewność siebie mogła zaburzyć incydent z medialnego treningu, gdyż chciała popisać się swoimi wielkimi możliwościami, a wyszła kompromitacja.

Marianna Schreiber pokazała charakter

Już początek walki pokazał, że obie zawodniczki nie maja zbyt wiele umiejętności. Pierwsze 30 sekund to obszerne "wiatraki" z obu stron. Następnie obie weszły w klincz, z którego niewiele wynikało. Po jego rozerwaniu bardziej aktywna była żona polityka PiS, która raz po raz kopała rywalkę. Ostatnia minuta to kolejny klincz, w którym zdecydowanie bardziej aktywna był również Schreiber.

Druga runda rozpoczęła się od zaskoczenia. Monika Laskowska w pierwszych sekundach mocno trafiła rywalkę i "Hipokrytka" zaczęła krwawić. Wydawało się, że to może oznaczać problemy Marianny Schreiber. Ta jednak zaczęła wykorzystywać ciosy proste i kontrolowała dystans.

Żona polityka PiS jednak sama stworzyła sobie problem. Już od pierwszej rundy "Hipokrytka" chwytała się klatki, aby uniknąć obalenia. Pod koniec 2. rundy sędzia już nie wytrzymał i wstrzymał pojedynek, po czym ukarał ją minusowym punktem.

Ten obrót spraw spowodował, że o ostatecznym wyniku decydowała trzecia runda. W tej Monika Laskowska próbowała obalić Mariannę Schreiber, ale robiła to w bardzo nieprzemyślany sposób. "Hipokrytka" chwyciła dziennikarkę za głowę i przez dwie minuty obie panie były w nieefektywnym klinczu. W końcówce oglądaliśmy krótką wymianę ciosów, ale niewiele ona zmieniła w obliczu walki.

Ostatecznie sędziowie musieli zadecydować o rozstrzygnięciu. Ci nie mieli wątpliwości i jednogłośnie wygrała Marianna Schreiber. Żona polityka PiS po tym werdykcie rozpłakała się i zaczęła dziękować swojej rodzinie za wsparcie.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić