Ambasada Izraela w Warszawie zawiesza swoją działalność. Z oświadczenia opublikowanego na Facebooku wynika, że decyzja ma związek z działaniami Ministerstwa Finansów Izraela. Nie wiadomo, kiedy placówka wznowi działanie.
- Jest oburzające, że autorem tego obrzydliwego wpisu jest nie zwykły obywatel, lecz sędzia, autorytet, członek elitarnej Krajowej Rady Sądownictwa - napisała Ambasada Izraela w oświadczeniu. "Podły, parszywy naród, nic im się nie należy..." - miał napisać przed laty Jarosław Dudzicz, obecnie sędzia KRS.
Ambasador Izraela w Polsce Anna Azari pozostanie na swoim stanowisku do połowy przyszłego roku. Na czele misji dyplomatycznej zastąpi ją Alexander Ben-Zvi. Gratulacje złożył mu już jego odpowiednik, ambasador Polski w Izraelu, Marek Magierowski.
"To wielki dzień dla mieszkańców Izraela" przyznał Benjamin Netanjahu dla decyzji USA o przeniesieniu w maju ich ambasady z Tel Awiwu do Jerozolimy. <br /> <br />
Zarząd TVP przeprosił Annę Azari za "niefortunną pomyłkę". Problemem był wpis na Twitterze, którzy Ambasada Izraela oceniła jako antysemicki. Oświadczenie dotyczące błędu w tekście opublikował także Samuel Pereira z tvp.info.pl.
Ulice przy ambasadzie Izraela zostaną na kilka dni zablokowane dla ruchu. Wojewoda mazowiecki uznał, że doszło do sytuacji "wyjątkowej" i manifestacja narodowców mogłaby "narazić na szwank powagę i interes państwa polskiego".