21 zł za gofra, 50 za parking, a kiełbasa z grilla droższa od kalmarów – to jedne z jaskrawszych przykładów cen, jakie można w tym roku spotkać nad Bałtykiem. Sporą dyskusję w komentarzach wywołał zaprezentowany 15 maja paragon naszej czytelniczki. Koszt obiadu w smażalni nad morzem okazał się dla niej kubłem zimnej wody. Czy dała się naciągnąć? Postanowiliśmy to czym prędzej sprawdzić.