Po Częstochowie i Krakowie, czas na kolejne miasta. "W Łodzi mamy najniższy odsetek uczniów chodzących na lekcje religii w całym kraju!" przekonują członkinie stowarzyszenia Łódzkie Dziewuchy Dziewuchom i zbierają podpisy pod przygotowaną do samorządowców petycją.
W mediach społecznościowych feministycznej Fundacji Dziewuchy Dziewuchom pojawił się post, który wywołał ogromne kontrowersje wśród obserwatorek strony. Dotyczył satysfakcji ze stosunku seksualnego i udawanych orgazmów. Jego forma rozczarowała wiele kobiet.
"Happening Królewskiej Waginy z Tęczowymi Madonnami jest naszym autorskim dziełem. Organizatorzy Marszu nie mieli z nim nic wspólnego" - piszą w oświadczeniu trójmiejskie "Dziewuchy Dziewuchom". Podczas Marszu Równości w sobotę niosły transparent waginy imitujący Najświętszy Sakrament.
Rozdanie Orłów obfitowało w polityczne aluzje nie tylko dzięki Maciejowi Stuhrowi. Jego kolega po fachu Jacek Braciak pojawił się w czarnej sukience. Wiele osób odebrało to jako gest solidarności z kobietami.
W facebookowej grupie "Trójmiejskie Dziewuchy Dziewuchom" pojawiło się zdjęcie zadania z biologii. Dotyczyło daltonizmu u dziecka, którego ojciec-genetyk uderzył matkę w twarz. Autorka zadania spytała, dlaczego to zrobił. To wywołało burzę na Facebooku.
Choć jest już rok 2017, feminizm wciąż bywa nazywany przez przeciwników równouprawnienia szkodliwą, agresywną fanaberią. Tymczasem najnowsze badanie pokazuje, że już 2/3 kobiet uważa siebie za feministki. Badacze nie mają wątpliwości: patriarchat ma się ku końcowi.
"My, Dziewuchy, pamiętamy, że Trump jest szowinistą i wrogiem kobiet i ich wolnego wyboru. Pod jego rządami i z jego pełnym poparciem, w kolejnych stanach uniemożliwia się kobietom legalną aborcję. Chcemy, żeby nas też zobaczył i usłyszał, więc idziemy w czwartek o 12:00 na demonstrację. Chodźcie z nami!" - apelują na Facebooku organizatorki protestu "Trump precz!", który odbędzie się dziś w Warszawie.
"Podręczne witają Trumpa", wydarzenie o takim tytule pojawiło się na Facebooku. Polki przebrane w kostiumy z popularnej powieści i serialu chcą w ten sposób zaprotestować przeciw "seksistowskiemu" prezydentowi USA.