Cała Wielkopolska żyje incydentem, który miał miejsce w Trzemesznie. W jednej ze szkół zjawił się ksiądz z miejscowej parafii, aby poprowadzić lekcję religii. Problem w tym, że duchowny był ewidentnie pijany, co od razu zauważyli rodzice. Ksiądz został tymczasowo odsunięty od nauczania.
Internautka opublikowała niepokojącą kartkę, która krążyła wśród uczniów szkoły podstawowej. Wśród haseł m.in.: "Producenci antykoncepcji hormonalnej zaczynali działalność w Auschwitz".
Niemal 19 tys. uczniów z Poznania nie uczęszcza na lekcje religii, ani etyki. W ciągu dwóch lat pięć poznańskich szkół wystąpiło o indywidualną zgodę na zmniejszenie liczby zajęć religii. Tylko jedna placówka nie uzyskała takiej zgody.
Po protestach w sprawie aborcji i ostatnich aferach pedofilskich coraz więcej osób wypisuje swoje dzieci z lekcji religii. Ksiądz z jednego ze szczecińskich liceów wysłał rodzicom list, w którym wyraził swoje oburzenie i przypomniał, że religia to najważniejszy przedmiot.
Zgodnie z wynikami badania, które przeprowadzono dla portalu o2.pl na platformie Ariadna, ponad połowa Polaków nie chce obowiązkowych lekcji religii w szkołach. Komentarza w tej sprawie udzielił na antenie programu #Newsroom rzecznik Konferencji Episkopatu Polski. Czy Kościół ma powód do zmartwień?
Jacek Majchrowski zwrócił się do abpa Marka Jędraszewskiego ws. możliwości zmniejszenia liczby lekcji religii. Chodzi o zajęcia dla podwójnych roczników w przyszłym roku szkolnym. Lekcje religii miałby zostać ograniczone z dwóch do jednej tygodniowo.
W internecie pojawiła się petycja w sprawie usunięcia lekcji religii ze szkół publicznych. Narasta też krytyka wobec elementów kultu, które odnoszą się do roku szkolnego – mszy dla uczniów czy poświęcenia przyborów szkolnych. Do uczestnictwa w nich namawiają szkoły.