Niesamowity wyczyn norweskiego skoczka do wody. Ken Stornes, znany miłośnik sportów ekstremalnych ustanowił rekord świata, skacząc z wysokości ponad 40 metrów do lodowatej wody. Poprzedni wyczyn pobił o ponad 9 metrów!
Młody Francuz zasłynął wspinając się na budynki, a swoimi osiągnięciami chwalił się w mediach społecznościowych. W niedzielę, 30 lipca zginął w trakcie "podejścia" do 68. piętra jednej z budowli w Hong Kongu. Kilka tygodni na swoim profilu napisał pod jednym ze zdjęć: "życie jest zbyt krótkie by gonić jednorożce".
Walery Rozow zabił się próbując ustanowić kolejny rekord.