Wspinał się na najwyższe wieżowce świata. Zginął spadając z 68 piętra

337

Młody Francuz zasłynął wspinając się na budynki, a swoimi osiągnięciami chwalił się w mediach społecznościowych. W niedzielę, 30 lipca zginął w trakcie "podejścia" do 68. piętra jednej z budowli w Hong Kongu. Kilka tygodni na swoim profilu napisał pod jednym ze zdjęć: "życie jest zbyt krótkie by gonić jednorożce".

Wspinał się na najwyższe wieżowce świata. Zginął spadając z 68 piętra
Remi Enigma nie żyje (Instagram)

Ekstremalne sporty oprócz wyrzutu adrenaliny wiążą się ze śmiertelnym ryzykiem. Jednym z nich jest urban climbing, czyli rodzaj miejskiej wspinaczki, który uprawiał właśnie młody Francuz.

Prawdziwe nazwisko ekstremalnego wspinacza brzmi Remi Lucidi, mężczyzna miał zaledwie 30 lat i często pozował na zdjęciach w trudno dostępnych i zakazanych oficjalnie do wspinania miejscach. Remi Enigma przekraczał coraz to nowsze bariery i coraz wyżej stawiał sobie poprzeczkę w swoich kaskaderskich wyczynach. Jego profil obserwowało kilka tysięcy osób.

W niedzielę, 30 lipca media obiegła smutna wiadomość. Wspinacz zginął w trakcie jednej ze swoich ekstremalnych wycieczek. Jak informują jego znjaomi:

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Francuski Spiderman w akcji. Tak zdobył kolejny wieżowiec
Remi próbował zdobyć kompleks Tregunter Tower. Według świadków przybył do budynku około 18:00, a następnie przekazał ochronie, że chce odwiedzić przyjaciela z 40. piętra.

Potwierdzają to nagrania z monitoringu, które ukazują Francuza, jak dostaje się na 49. piętro, a po zdobyciu go wchodzi wyżej. Ostatni raz miał być widziany żywy o 19:38, gdy stukał w okno apartamentu kompleksu.

Jedno z nieoficjalnych i anonimowych źródeł mówi o tym, że mężczyzna zaklinował się na zewnątrz i miał stukać w okno, by poprosić o pomoc. Jako ostatnia miała widzieć go pokojówka, która zestresowana sytuacją powiadomiła policję.

Nieoficjalne źródła mówią, że aby udaremnić ściganie przez ochronę, wcześniej młody wspinacz zablokował windę na terenie budowli.

Urban climbing cieszy się coraz większą popularnością także w Polsce. Dyscyplina polega na wchodzeniu na elewacje ogromnych konstrukcji. W ten niecodzienny sposób zdobyto już Holet Mariott, wieżę Eiffle czy maszt radiowy w Niemczech.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić