Europoseł PiS Karol Karski nie może narzekać na swoją pensję. Polityk zarabia łącznie ponad 34 tysiące złotych (dokładnie 7700 euro). Mimo to, nie stołuje się w najlepszych restauracjach, a korzysta z usług barów mlecznych. Twierdzi, że jest tam smacznie i... niedrogo.
W związku z tym, że talibowie zajęli Afganistan, coraz więcej mówi się o kryzysie migracyjnym. Fala uchodźców z Afganistanu może dotrzeć do Polski. Czy nasz kraj jest na to przygotowany? Jak twierdzi europoseł PiS prof. Karol Karski, "jeżeli otworzymy się całkowicie, to za 3 tygodnie będzie u nas cały Afganistan".