Niebezpiecznie zrobiło się w jednym z hoteli w Karpaczu na Dolnym Śląsku. W piwnicy obiektu pojawił się ogień. Wobec tego zarządzono ewakuację, która objęła prawie 400 osób. Strażacy wciąż pracują na miejscu zdarzenia i sprawdzają, czy goście będą mogli bezpiecznie wrócić do obiektu.
Wraca sprawa schroniska PTTK Samotnia w Karkonoszach. PTTK ogłosiło nowy konkurs na dzierżawę schroniska. Wysokość rocznego czynszu może zaskoczyć. Nowy najemca będzie musiał zainwestować także w remont budynku.
Mundurowi zatrzymali mężczyznę, który za pomocą łomu próbował włamać się do jednego z bankomatów w Karpaczu. 42-latek zamierzonego celu nie osiągnął, gdyż spłoszył go alarm. Mało tego całe zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu. Policjanci na terenie jego posesji odnaleźli nielegalnie posiadaną broń i amunicję. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Policja ostrzega przed oszustami, którzy sprzedają turystom fikcyjne miejsca noclegowe. Sprawcy zamieszczają ofertę atrakcyjnych pokojów, po czym biorą zaliczkę i znikają. W rzeczywistości okazuje się, że taki obiekt nie istnieje.
Podczas forum ekonomicznego w Karpaczu Białoruś miał reprezentować "agent KGB" Jurij Woskriesienskij. Jak nieoficjalnie dowiedziało się o2, mężczyzna przebywa w Polsce całkowicie legalnie. Senator Krzysztof Brejza skierował w tej sprawie do Prokuratora Krajowego zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
Władysław Kosiniak-Kamysz został w Karpaczu zaatakowany przez grupę antyszczepionkowców. Całe zajście zostało nagrane przez świadków i opublikowane w sieci.
W Karpaczu we wtorek rozpoczęło się forum ekonomiczne. Białoruś ma na nim reprezentować "agent KGB" Jurij Woskriesienskij. Jak dowiedziało się o2, mężczyzna przebywa w Polsce całkowicie legalnie.
Jeleniogórscy policjanci zatrzymali dwie osoby, które poruszały się fałszywym radiowozem. Samochód do złudzenia przypominał prawdziwy. Policja bada, czy auto zostało wykorzystane w celu popełnienia przestępstwa.
Po historii z Willą Karpatia na jaw wychodzi kolejny przypadek gospodarza, który ewidentnie nie powinien przyjmować pod swój dach turystów. Chamski język, wulgaryzmy i oczernianie gości. Słowa tak cierpkie, że aż trudno je zacytować. Oto Gościniec Graf z Karpacza – miejsce jak z koszmaru.