"Ja wczoraj wieczorem wypiłem tylko 2 piwa..." - tak tłumaczył się policjantom 20-letni mieszkaniec Zabrza, który próbował zdać egzamin na prawo jazdy. Młodemu mężczyźnie grożą kary aresztu, grzywny oraz sądowego zakazu prowadzenia pojazdów.
Nastolatek z Obornik (woj. wielkopolskie) wykorzystał fakt, że instruktorce nauki jazdy wypadł portfel. Mężczyzna został zatrzymany przez policję. Grozi mu 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci zatrzymali do kontroli samochód nauki jazdy, który dwukrotnie przekroczył dozwoloną prędkość. Prowadził 21-letni kursant. Obok siedział 38-letni instruktor, który przyznał się, że "poganiał" ucznia. Spieszył się po innego kursanta.