Kolejny odcinek programu "Milionerzy" dostarczył widzom sporych emocji. Pan Sebastian radził sobie naprawdę dobrze. W końcu jednak postanowił zrezygnować z walki o milion. Dlaczego?
W środę (4 maja) na antenie TVN pojawił się kolejny odcinek programu "Milionerzy". Pani Olga radziła sobie całkiem dobrze, ale przy pytaniu za 75 tys. zł powinęła się jej noga.
W "Milionerach" dość często pozornie banalnie wyglądające pytania okazują się wyjątkowo podchwytliwe. Przekonała się o tym uczestniczka ostatniego odcinka.
W 547. odcinku programu "Milionerzy" sporą wpadkę zaliczył Artur Czechowicz. Uczestnik popularnego teleturnieju zupełnie niepotrzebnie pospieszył się ze wskazaniem odpowiedzi. To było dla niego bardzo kosztowne.
Program "Milionerzy" niezmiennie cieszy się sporą popularnością, natomiast walka o główną nagrodę dostarcza wielkich emocji. Tak było również i tym razem.
Uczestnik teleturnieju TVN w ostatnim odcinku zaskoczył widzów, jak i prowadzącego. Pan Tomasz Romaniuk szedł jak burza. Fani teleturniejów powinni pamiętać go z konkurencyjnego programu.
W ostatnim odcinku "Milionerów" o główną nagrodę walczył Mateusz Głuchowski. Kłopotliwe okazało się dla niego pytanie za 75 tysięcy złotych. Hubert Urbański pytał o czarnego papieża.
Niemałych emocji dostarczył kolejny odcinek programu "Milionerzy". Przemysław Zieliński z miejscowości Gorzędziej (woj. pomorskie) usłyszał pytanie za milion złotych. Ostatecznie studio opuścił jednak z nagrodą na poziomie 500 tys. zł.
Program "Milionerzy" nieustannie dostarcza niemałych emocji. Ostatnio do rywalizacji o główną nagrodę przystąpił pan Przemysław. Trudności nie sprawiło mu m.in. pytanie o Astrolabiusza.
Gigantycznym szokiem dla fanów "Milionerów" było to, co w 2001 roku zrobił Charles Ingram. Uczestnik brytyjskiej edycji popularnego programu oszukiwał, by sięgnąć po milion. Pomagał mu znajomy z widowni.
Hubert Urbański to jeden z najpopularniejszych polskich prezenterów. Prowadzący "Milionerów" niechętnie zdradza jednak szczegóły ze swojego życia prywatnego. Dziennikarz po latach zdecydował się wyjawić, dlaczego wybrał tak nietypowy kierunek studiów.
Program "Milionerzy" niezmiennie cieszy się ogromną popularnością. Mnóstwo widzów regularnie zasiada przed telewizorami, by śledzić, jak uczestnicy walczą o główną nagrodę. Tym razem przyglądali się poczynaniom Marka Kuprowskiego z Warszawy.
Niemałych emocji dostarczyła kolejna odsłona programu "Milionerzy". Tym razem uczestniczka nie poradziła sobie z pytaniem o bohatera "Księgi Rodzaju", który urodził się rudy i cały pokryty owłosieniem.
W 536. odcinku programu "Milionerzy" pojawiło się pytanie o chorobę w powieści Gabriela Garcii Marqueza "Miłość w czasach zarazy". Uczestniczka teleturnieju nie była w stanie wskazać właściwej odpowiedzi.
W trakcie środowej odsłony "Milionerów" pojawiło się pytanie o to, czym cztery wieki temu na terenie Wielkiej Brytanii zajmowali się tzw. rezurekcjoniści. Uczestnik nie poradził sobie z tą zagadką.
Program "Milionerzy" od lat przyciąga przed ekrany telewizorów mnóstwo widzów. Ostatnio do walki o główną nagrodę przystąpił pan Marcin. Problemy pojawiły się nadspodziewanie szybko.
Ostatnio w programie "Milionerzy" pojawiła się pani Patrycja. Uczestniczka stanęła przed sporym wyzwaniem. Gdy usłyszała pytanie o rosyjski epitet, nie była w stanie wskazać poprawnej odpowiedzi.