Szesnastego września podczas szczytu Szanghajskiej Organizacji Współpracy w Samarkandzie premier Indii – drugiego pod względem populacji kraju świata – ofuknął Władimira Putina, stwierdzając, że "to nie czas na wojnę". Rozpętana przez Rosję wojna w Ukrainie osłabiła jego kraj, a wzmocniła Chiny. – Dla Indii Rosja wpadająca w objęcia Chin to katastrofalna wiadomość – komentuje dla o2.pl Patryk Kugiel, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.