Z powodu hulającej nad Europą wichury życie straciło co najmniej osiem osób. Orkan sparaliżował również lotniska, drogi oraz pozbawił dostępu do prądu tysiące ludzi. W czwartek po południu żywioł dotarł nad Polskę.
Ostrzeżenie pogodowe dla całej Polski. Orkan Friederike to lodowa burza, w której prędkość wiatru dochodzi do 150 km/h. Wichura wyrządziła poważne szkody w Europie, zginęło tam co najmniej 8 osób. Na południu Polski już bardzo mocno wieje, niemal w całym kraju pada śnieg. Bez prądu pozostaje 55,6 tys. odbiorców, odwoływane są loty i połączenia kolejowe. W Szamotułach do rowu wpadł szkolny autobus - na szczęście nikomu nic się nie stało.
Niskie temperatury i śnieg nie odpuszczają. W środę i w poprzedzającą ją noc należy spodziewać się zamieci śnieżnych i fatalnej sytuacji na drogach.
W czwartkowy wieczór oraz w nocy kierowcy oraz piesi powinni się mieć na baczności. W kilku województwach pojawią się opady marznącego deszczu, który może zmienić się w gołoledź.
Od siedmiu do dziewięciu stopni - tyle pokażą termometry 5 stycznia w Polsce. Najcieplej będzie we Wrocławiu i Opolu, najchłodniej - ale wciąż ciepło - w Zakopanem. Trudno oprzeć się wrażeniu, że zima ominęła Polskę.
Bardzo trudna sytuacja pogodowa w całej Polsce. Można spodziewać się oblodzeń w siedmiu województwach centralnej i wschodniej części Polski. Szczególnie ostrzegamy przed zjawiskiem tzw. "czarnego lodu", który jest bardzo niebezpieczny dla kierowców.
Synoptycy ostrzegają przed pogarszającymi się warunkami atmosferycznymi w wielu regionach Polski. Spadająca temperatura i mokre jezdnie mogą prowadzić do pojawienia się groźnych - szczególnie dla kierowców - oblodzeń. Policja apeluje o zdjęcie nogi z gazu.
Nad Polskę nadchodzą gwałtowne opady śniegu. Bardzo niebezpiecznie będzie na drogach głównie wschodniej i południowej części kraju.
Choć nowy rok będziemy witać nawet przy kilkunastu stopniach Celsjusza to wcześniej pogoda może sprawić nam sporo kłopotów. W nocy na północny zachód nadciągną nad Polskę opady śniegu, a w piątek padać może już w całym kraju. Synoptycy mówią o "jednodniowej zimie", a IMGW wydał ostrzeżenia. - Nie dajmy się zaskoczyć - apeluje do kierowców policja.
Pogoda w tegoroczne święta Bożego Narodzenia niewiele będzie miała wspólnego z zimową aurą. W poniedziałek trzeba spodziewać się intensywnych opadów deszczu i dodatniej temperatury.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed marznącym deszczem i mżawkami, które spowodują oblodzenie dróg w prawie całej Polsce.
Arabowie z Emiratów od kilkudziesięciu lat korzystają z technologii do wywoływania deszczu zwanej "sianiem deszczu". Tym razem coś poszło nie tak i kraj "zebrał" olbrzymią burze.
Noc z poniedziałku na wtorek obfitować będzie w silne przymrozki, szczególnie w Małopolsce. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia dla tego regionu.
Mróz oraz opady śniegu i deszczu - to czeka nas w nocy i poniedziałkowy poranek. Meteorolodzy ostrzegają przed bardzo śliskimi drogami, a policja apeluje o wyjątkową ostrożność.
Synoptycy zapowiadają, że w piątek w niektórych regionach Polski będzie można się spodziewać sporych opadów śniegu. Ponadto w całej Polsce, bez wyjątku, czekają nas prawdziwy, zimowy mróz.
Śnieg, zamiecie, ślizgawica – tak od rana wygląda sytuacja w kilku rejonach Polski. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie aż dla 4 województw. Lepiej na siebie uważać.
Pogoda w weekend nie będzie nas rozpieszczać. Synoptycy ostrzegają przed śnieżycami, oblodzeniami i silnym wiatrem. Może być niebezpiecznie.
Meteorolodzy nie mają dobrych informacji. Na ocieplenie i odwrót zimy poczekamy kilka dni. Przed nami kolejna zimna noc, a Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed oblodzeniem dróg i chodników.