Ukraińskie służby zatrzymały trzy kobiety, które szpiegowały na rzecz Rosji. Na zlecenie okupantów dwie 38-latki i 18-latka obserwowały ruchy ukraińskiego wojska na odcinku frontu od Bachmutu aż do Torecka w obwodzie donieckim.
Czołowa prywatna szkoła dla dziewcząt w Wielkiej Brytanii mogła być inwigilowana przez rosyjskich szpiegów – donosi "Independent". W Oxford High School gościł m.in. szef organizacji kulturalnej powiązanej z rosyjskim wywiadem. W szkole organizowano także coroczne "konferencję rosyjskie", w których udział brały setki uczennic.
Z Polski wydalono aż 45 rosyjskich dyplomatów. Nie tylko rząd naszego państwa podjął taką decyzję. Tylko jednego dnia cztery europejskie kraje zdecydowały się na podobny krok. Usunięci urzędnicy zostali oskarżeni o poważne przewinienia. Jakie?
Słowackie służby aresztowały w poniedziałek trzy osoby szpiegujące na rzecz Rosji. To pułkownik słowackiego ministerstwa obrony, członek Słowackiej Służby Informacyjnej (SIS) oraz osoba związaną z nieczynnym, dezinformacyjnym portalem internetowym. Słowackie MSZ przekazało, że w związku z zatrzymaniami podjęto decyzję o wydaleniu z kraju trzech rosyjskich dyplomatów.
Sześciu wysoko postawionych bułgarskich urzędników zostało oskarżonych o szpiegostwo na rzecz Rosji. O sprawie poinformował prokurator generalny Bułgarii Iwan Dżeszew. Jego zdaniem to pierwszy taki przypadek od czasu zakończenia II wojny światowej.
Sąd w Czarnogórze skazał na więzienie dwóch rosyjskich szpiegów, którzy przed kilkoma laty mieli planować zamach stanu i zabójstwo prozachodniego premiera Milo Djukanovicia.