Niższa emerytura od 1 kwietnia? To niestety nie prima aprilisowy żart. Od nowego miesiąca Zakład Ubezpieczeń Społecznych zacznie wyliczać emerytury na mniej korzystnych zasadach. To z powodu tzw. nowych tablic trwania życia. Jednak nie wszystkim złożenie wniosku o przeliczenie emerytury przed 1 kwietnia się opłaci.
Dorota Zawadzka, znana widzom jako Superniania, wieloletnia gwiazda TVN, zdradziła wysokość swojej emerytury. Szaleństwo! Na co to wydawać? - spytała swoich obserwatorów w mediach społecznościowych. I nie było to pytanie na poważnie, bo jak się okazuje, emeryturę ma całkiem skromną.
Wiek emerytalny był jednym z głównych tematów, jaki przewijał się w kampanii. Dla partii PiS był do tego stopnia ważny, że został umieszczony jako jedno z pytań referendalnych. Jednak referendum nie jest wiążące, a PiS nie utworzy nowego rządu. Czy to oznacza, że czeka nas podniesienie wieku emerytalnego?
W teorii emerytura ma zapewnić godne życie i zabezpieczyć finansowo osoby, które nie są już zdolne do pracy bądź nie chcą jej kontynuować. Niestety, bardzo często wyliczone świadczenia są tak niskie, że decydujemy się nadal pracować, mimo osiągnięcia wieku emerytalnego. Krystyna Pawłowicz też nadal pracuje, chociaż wysokość jej świadczenia może zaskoczyć.
Już tylko dni dzielą nas od momentu, gdy w życie wejdzie Polski Ład. Szereg zmian w podatkach wpłynie m.in. na wysokość świadczeń emerytalnych. Część pobierających świadczenia zyska - maksymalnie 187 zł netto miesięcznie. Niestety, są też tacy, którzy na nowych rozwiązaniach stracą.
W Polsce mamy najwyższą od 21 lat inflacja. Od ponad dwóch dekad ceny nie rosły tak szybko jak teraz. Drożyzna drenuje kieszenie Polaków. Aby nieco złagodzić jej skutki, świadczenia emerytów obejmie wyższa waloryzacja. Tyle że większe pieniądze seniorzy zobaczą dopiero w przyszłym roku. Dobra wiadomość: podwyżki emerytur będą rekordowe.