25-letnia Liza najpierw była duszona, potem brutalnie zgwałcona, a w konsekwencji zmarła w szpitalu. Cierpienia Białorusinki nikt nie zauważył. W tym tygodniu odbędzie się jej pogrzeb. Pojawiła się prośba do żałobników.
Do tragicznych wydarzeń doszło na warszawskiej Białołęce. Służby na równe nogi zostały postawione po telefonie 13-letniej dziewczynki. Jej ociec nie przeżył ataku. Sąd zdecydował ws. matki dziewczynki.