Nowy FAKE NEWS w Polsce. Policja bije na alarm. "Nie klikaj"
Co rusz uaktywniają się oszuści. Niestety, trzeba być bardzo ostrożnym, by nie wpaść w ich sidła. Przestępcze procedery odbywają się choćby w mediach społecznościowych. Policja spostrzega, że należy uważać na tzw. fake newsy. "Nie klikaj w podejrzane linki!" - zaapelowano.
W sieci aż roi się od fake newsów, które dystrybuują oszuści. Najczęściej można się na nie natknąć choćby na Facebooku. Ostatnio na tej platformie pojawiała się informacja o rzekomym horrorze w Międzyrzeczu.
Dramatycznie brzmiąca informacja o zabójstwie, które miało się wydarzyć na terenie Międzyrzecza to FAKE NEWS. Na jednej z grup popularnego portalu społecznościowego pojawiła się fałszywa informacja z podejrzanym linkiem zachęcającym do kliknięcia i obejrzenia scen zbrodni. Ostrzegamy przed wchodzeniem w linki niewiadomego pochodzenia. W ten sposób możemy stracić wrażliwe dane oraz wszystkie oszczędności! - zauważa KWP w Gorzowie Wielkopolskim.
Tytuł fake newsa brzmiał: "Horror w Międzyrzeczy. Z zimną krwią zamordował żonę i córeczki. Nagrał to i wrzucił do internetu". Niewątpliwie mógł on nakłonić do kliknięcia. Niektórzy internauci zapewne chcieliby poznać szczegóły.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Balcerowicz chwali Konfederację. 500 plus do likwidacji? "Ludzie muszą wiedzieć, że jest coś za coś"
Klikaj z głową. Policja ostrzega
Mundurowi wyjaśnili, jak przestępcy wykorzystują fake newsy do uzyskiwania rozmaitych korzyści. "Osoby, które spotykają się z taką informacją, zachęcane są do kliknięcia w link. Często, bez zastanowienia wchodzą na podejrzaną stronę, aby sprawdzić autentyczność groźnie brzmiącej informacji z ich najbliższego otoczenia. Apelujemy do wszystkich o rozwagę i ostrożność, ponieważ takie ogłoszenia to fake newsy, czyli nieprawdziwe wiadomości, publikowane w celu osiągnięcia korzyści przez nieuczciwe osoby" - podkreślono.
Celowo używane są w nich chwytliwe nagłówki, by przyciągnąć uwagę czytającego. Wystarczy chwila zastanowienia, aby stwierdzić, że konto, z którego został udostępniony link, jest fikcyjne oraz strona, na której, rzekomo są umieszczone informacje o całym zdarzeniu, również jest podejrzana. Klikając w takie linki, możemy paść ofiarą cyberprzestępców, których celem jest zdobycie danych do naszych kont i haseł. Informacje te mogą posłużyć do wyłudzenia danych osobowych i przejęcia konta, a następnie oszustwa między innymi metodą na BLIK-a. Jeśli wydaje się nam, że dana strona jest nieprawdziwa i podejrzana, nie klikajmy w nią i pod żadnym pozorem nie udostępniajmy tego dalej - podsumowano.