Zauważy ich tylko wprawne oko. Ukraińcy dosłownie wtopili się w tło

Anton Heraszczenko, doradca ukraińskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych na Twitterze zamieścił nagranie z zagranicznego szkolenia żołnierzy z Ukrainy. Na pierwszy rzut oka wygląda ono bardzo zwyczajnie - las, krzaki, w tle łąka i nic więcej. Jak się jednak okazuje, materiał pokazuje Ukraińców pracujących nad technikami maskowania. Czy udało wam się zauważyć chociaż jednego żołnierza?

Ukraińcy doskonalą sztukę maskowania w terenieUkraińcy doskonalą sztukę maskowania w terenie
Źródło zdjęć: © Twitter
Karolina Modzelewska

Maskowanie pomaga w ukryciu ważnych obiektów, sprzętu wojskowego i jednostek. Jego głównym celem jest wprowadzenie wroga w błąd odnośnie aktualnie prowadzonych działań np. przerzutu wojsk czy rozmieszczenia strategicznej broni. Dodatkowo w przypadku żołnierzy odpowiedni kamuflaż działa jak uzupełniający system ochrony. Ci, którzy wiedzą, jak skutecznie zamaskować się przed wrogiem zwiększają swoje szanse przeżycia na polu walki.

Nagranie opublikowane przez Antona Heraszczenko dowodzi, że ukraińscy sztukę kamuflażu opanowali niemalże do perfekcji. Materiał można zobaczyć poniżej. Na wstępie zaznaczymy, że widać na nim więcej niż jednego żołnierza. Czy uda wam się, któregoś z nich zauważyć przed ujawnieniem?

W zależności od potrzeb kamuflaż powinien chronić przed wykryciem za pomocą wzroku, noktowizji, czy termowizji. Takim przykładem jest np. polska maskująca mata termiczna INVISI-TEC IR, która działa, jak "czapka niewidka". Mata opracowana przez Adama Brandyka, współpracującego z poznańskim dystrybutorem profesjonalnych dronów AeroMind, swoim wyglądem przypomina koc. Jest stworzona z niepalnego materiału, który w razie potrzeb można połączyć w większe części i wykorzystać nie tylko do ukrycia żołnierzy, ale też czołgów, czy wyrzutni rakiet. Pomagają w tym specjalne mocowania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Wynalazek Polaków. Nanoseen dostarczy wodę pitną

Działanie maty polega na zatrzymaniu promieniowania cieplnego pod jej powierzchnią. Jak wyjaśniał już Adam Gaafar, który przetestował matę: "materiał w rozproszony sposób odbija je z powrotem do źródła ciepła i uniemożliwia wypuszczenie go na zewnątrz". Gaafar podczas testów potwierdził, że osoba ukrywająca się pod matą staje się niewidoczna dla dronów wyposażonych w kamery termowizyjne.

Na razie mata w podstawowym wariancie waży ok. 6 kg, a jej wymiary to 150 x 260 mm. Jej producent planuje jednak, aby w przyszłości była jeszcze cieńsza i jeszcze lżejsza. Chce też udoskonalić znajdujący się na niej wzór, aby ukrywające się pod nią osoby było trudniej wykrywalne dla ludzkiego oka.

Wybrane dla Ciebie
Niedźwiedzie jeszcze nie śpią. Pokazali nagranie z popularnego szlaku
Niedźwiedzie jeszcze nie śpią. Pokazali nagranie z popularnego szlaku
Lech Wałęsa ujawnił maila i się zaczęło. Internauci podnieśli alarm
Lech Wałęsa ujawnił maila i się zaczęło. Internauci podnieśli alarm
Masz to na swojej posesji? Zmiany w prawie mogą objąć także ciebie
Masz to na swojej posesji? Zmiany w prawie mogą objąć także ciebie
Nad Bałtyk nadciąga silny sztorm. IMGW ostrzega
Nad Bałtyk nadciąga silny sztorm. IMGW ostrzega
Radykalne zmiany w rajdowych mistrzostwach świata 2027
Radykalne zmiany w rajdowych mistrzostwach świata 2027
Daniel Huber rezygnuje z kariery. Austriacka męczyły kontuzje
Daniel Huber rezygnuje z kariery. Austriacka męczyły kontuzje
Przetrwała tu miliony lat. Teraz grozi jej wyginięcie
Przetrwała tu miliony lat. Teraz grozi jej wyginięcie
Robert Kubica powiedział, jak zapamięta sezon
Robert Kubica powiedział, jak zapamięta sezon
"Najsłynniejsze drzewo w Polsce". Nadleśnictwo ma powód do dumy
"Najsłynniejsze drzewo w Polsce". Nadleśnictwo ma powód do dumy
Niemal cała Polska na żółto. IMGW wydało alerty
Niemal cała Polska na żółto. IMGW wydało alerty
Nie żyje słynny powstaniec Jerzy Kasprzak. Odszedł w Boże Narodzenie
Nie żyje słynny powstaniec Jerzy Kasprzak. Odszedł w Boże Narodzenie
Odtworzyli klimat sprzed tysięcy lat. Pomogły liście
Odtworzyli klimat sprzed tysięcy lat. Pomogły liście