Polacy "walczyli nią z diabłem". To najbardziej toksyczna roślina w Polsce

Najbardziej toksyczną roślinę w Polsce napotkać można w trakcie niewinnego spaceru po leśnym terenie wśród gór. O tym czym jest Tojad i jakie magiczne właściwości przypisywano mu w przeszłości, opowiadają przyrodnicy z Lasów Państwowych. Okazuje się, że tajemniczej roślinie przypisywano niemalże nadprzyrodzone moce.

Tojad to najbardziej toksyczna roślina  w PolsceTojad to najbardziej toksyczna roślina w Polsce
Źródło zdjęć: © Facebook | Lasy Państwowe

Podczas beztroskich spacerów po lesie niejednokrotnie zupełnie tego nieświadomi możemy natknąć się na niepozorne rośliny o zaskakującym działaniu.

Do grupy tego typu roślin z pewnością należy Tojad, piękny kwiat o nieoczywistym kształcie i niezwykle intensywnym kolorze w odcieniach fioletu.

Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"

Ta zwyczajna z pozoru roślina nie bez powodu nazywana bywała mordownikiem. W przeszłości, szczególnie rolnicy, przypisywali jej właściwości chroniące ludzkość przed... samym diabłem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Opisują to na swoim profilu leśnicy. Zdjęcie intensywnie niebieskiego kwiatu na profilu Lasów Państwowych podpisane jest w następujący sposób:

Mimo jego śmiertelnych właściwości, lud wykorzystywał tojad do... walki z diabłem. Poświęcony i zawieszony na ścianie domu lub posadzony w ogrodzie miał bronić właściciela przed samym szatanem, choć lokalnie sprawdzał się także przeciwko mniej znaczącym czartom - czytamy w mediach społecznościowych Lasów Państwowych.

Leśnicy dodają także, że Tojad jest jedną z najbardziej toksycznych roślin w Polsce i ze względu na swoje właściwości nazywany jest "mordownikiem". By natknąć się na niego podczas spaceru wystarczy zapuścić się w górskie, skaliste tereny.

Roślina ta była też bohaterką baśni i tajemniczych przypowieści.

W "Słowniku Fischera" czytamy o pewnej legendzie z okolic Hrubieszowa. Czart, perelistnik, zakochać się miał w kobiecie. Postanowił zdobyć ją podstępem - przybrał ludzką postać, jednak kobieta nosiła wianek z kwiatów Tojadu, który skutecznie ją przed nim chronił. Czart próbował więc przekonać kobietę, by ta go zdjęła, nim mu się to udało zapiał jednak kur, a wypędzony mocą tojadu perelistnik krzyknął tylko: 'Kedyb ne terłycz, ne toja, byłaby dziewczyna moja' - czytamy na profilu Lasów Państwowych.
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra