Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Tak ubrała się do sierocińca. Szlachetny czyn przysłoniły kontrowersje

65

Australijka Kelsey Foster zrobiła niemałe zamieszanie w sieci, zamieszczając zdjęcia z sierocińca na Bali. Właścicielka salonu piękności pojechała tam z jedzeniem dla potrzebujących dzieci. Uwagę internautów przykuły nie szlachetne zamiary Foster, ale jej strój.

Tak ubrała się do sierocińca. Szlachetny czyn przysłoniły kontrowersje
Australijka odwiedziła sierociniec w skąpym stroju (Facebook)

Kelsey Foster spędza obecnie urlop na Bali. Podczas pobytu na wyspie odwiedziła sierociniec, a zdjęciami z tej wizyty podzieliła się w mediach społecznościowych.

Turystka półnaga w sierocińcu

"Dziś spędziłam czas w sierocińcu na Bali. Wzięłam ze sobą dużo ryżu, jajek, oleju i makaronu. Starczy to dzieciom na długi czas i były bardzo wdzięczne. Wspaniale było porozmawiać z nimi i zobaczyć, jak się uśmiechają. Sklep, w którym to wszystko kupiłam, to mały biznes rodzinny. Pieniądze, które tam wydałam wyżywią właścicieli przez ponad dwa tygodnie" - napisała w poście na Facebooku.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Uwagę wielu internautów przykuł strój Australijki. Obcisłe rzeczy rzeczywiście odsłaniały wiele. "Następnym razem trzymaj swoje cycuszki pod bluzką" - skomentował ktoś. "To nie jest coś, czego dzieci muszą doświadczać w młodym wieku" - napisała inna osoba.

Foster: "Dzieci nie obchodziło, co mam na sobie"

Kelsey Foster odniosła się do zarzutów błyskawicznie. "Zabawne, jak szybko ludzie osądzają na podstawie ubrań" – napisała. Dodała, że kostium kąpielowy miała na sobie już od rana, bo było 33 st. C. i ogromna wilgotność. Poza tym bardzo dobrze bawiła się z dziećmi i nic tego nie zmieni.

W wypowiedzi dla Yahoo News, Australijka przyznała, że jest krytykowana tylko dlatego, że jest "kobietą i ma duże piersi, które niełatwo ukryć. Gwarantuję, że gdybym była mężczyzną lub kobietą w średnim wieku, nie byłoby zamieszania" – powiedziała.

Wyjaśniła, że tego dnia rano była na nurkowaniu i nie wiedziała, że uda się do sierocińca. Zasugerował jej to kierowca w trakcie podróży.

"Dzieci nie obchodziło, co mam na sobie. Miały ogromne uśmiechy, widząc całe jedzenie i rzeczy, które im przyniosłam" – powiedziała Foster.

Zobacz także: "Halo Polacy". Chorwację odwiedzają kilka razy w roku. "Bardzo prosto się zakochać"
Autor: IKO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Odnaleziono fragmenty "zaginionego świata". Miał istnieć przed oceanem
Groźny wirus atakuje. Ognisko wykryto tuż przy polskiej granicy
Osiem lat więzienia za warszawską syrenkę. Aktywistki staną przed sądem
15-latka wyszła do szkoły i nie wróciła. Liczy się każda informacja
Nietypowe pomieszczenie w szkole katolickiej. Przypomina szafę pancerną
Chciała zabić dla wymyślonej postaci. Po latach opuszcza psychiatryk
Oficjalny zakaz wstępu na cmentarz. "Obszar jest zagrożony"
Tusk pozuje z serduszkiem WOŚP. "Miłość silniejsza od nienawiści"
Los Angeles w ogniu. Niepokojące prognozy pogody
Wypadek Flixbusa przy granicy z Polską. Niemiecka policja mówi o przyczynach
Jego żona zmarła przez lekarski błąd. Teraz zaapelował do lekarzy
"Kraje bałtyckie powinny należeć do Rosji". Szok po słowach deputowanego
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić