aktualizacja 

"Tam chyba inflacja nie dotarła". Internautka pokazała paragon z Kaszub

138

Chojnice w woj. pomorskim to miasteczko idealne na jednodniowy wypad podczas urlopu na Kaszubach. Spacer po urokliwych uliczkach bez tłumów pozwala na chwilę oddechu. Czytelniczka, która odwiedziła to miasto, znalazła jeszcze inne plusy. - Tam chyba inflacja nie dotarła, bo ceny są takie, że aż chce się zostać na dłużej - mówi internautka.

"Tam chyba inflacja nie dotarła". Internautka pokazała paragon z Kaszub
Espresso tonic w Chojnicach kosztuje tylko 10 zł (WP)

W zabytkowej i malowniczej scenerii na rynku głównym w Chojnicach można spędzić wiele godzin. W mieście nawet w piękną pogodę nie ma tłumów. Można więc spacerować do woli i podziwiać klimatyczne kamienice.

Atrakcje Chojnic

Turystów zachwyca XIV-wieczna Brama Człuchowska, która niegdyś była bramą wjazdową do miasta, zamykaną na noc. Dziś fotografuje się przy niej każdy, kto przybywa do Chojnic. Przed nią znajduje się też ciekawa rzeźba przedstawiająca tura wykonanego ze złomu. To nie przypadek, bo głowa tego zwierzęcia znajduje się w herbie miasta.

Godne uwagi w Chojnicach są także: dawna, neobarokowa siedziba starostwa, wzniesiona w 1892 r. oraz neogotycki ratusz z lat 1902-1904, w którym zachowały się oryginalne wnętrza i efektowne witraże.

Niskie ceny w Chojnicach

Zadbana architektura jest wizytówką miasta, w którym znajduje się wiele klimatycznych kawiarni i restauracji. Przekonała się o tym nasza czytelniczka, która przesłała paragon z jednej z nich.

Po pierwsze byłam zaskoczona wystrojem, klimatem i ofertą. Biję się w pierś, bo nie spodziewałam się takich miejsc w małych Chojnicach - pisze w wiadomości przesłanej do nas.

Jak dodaje, miała ochotę na espresso tonic, napój popularny wśród kawoszy, idealny na upalne dni. - Jakież było moje zaskoczenie, gdy zobaczyłam to w menu. A cena? 10 zł. W Warszawie płacę dwa razy tyle - pisze. - Do Chojnic chyba inflacja nie dotarła, bo ceny są takie, że aż chce się zostać na dłużej.

Kobieta dodaje, że smak kawy był bez zarzutu, a podobno nie każdy potrafi ją przygotować dobrze. Zaskoczyła ją też cena lodów. Jedna gałka kosztowała bowiem tylko 4,50 zł. Takich cen w dużych miastach już dawno nie uświadczymy.

Macie na swoim koncie też takie pozytywne zaskoczenia? Koniecznie dajcie nam o tym znać!

Zobacz także: Kafestol groźny dla zdrowia. Naukowcy radzą jak się go pozbyć
Autor: IR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić