Atakują przedszkola i całe rodziny. "Dzieje się to bardzo szybko"

Podczas najzimniejszych miesięcy w roku jesteśmy bardziej narażeni na wirusowe infekcje. Szczególnie niebezpieczne dla zdrowia są norowirusy, które właśnie w tym okresie atakują nie tylko całe rodziny, ale i przedszkola czy szkoły. Ekspertka ostrzega przed tragicznymi skutkami "zimowej choroby" i radzi, jak się chronić.

Zaczyna się od bólu brzucha. Choroba przebiega ogniskamiZaczyna się od bólu brzucha. Zakażenia norowirusami to teraz plaga
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | megaflopp

Nie bez powodu niektóre schorzenia są potocznie nazywane "zimowymi wymiotami" lub "zimową chorobą żołądka". Podczas sezonu zimowego o wiele większa grupa ludzi jest narażona na infekcję wywołaną przez norowirusy.

Prof. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku wyjaśnia, dlaczego właśnie w zimie ten rodzaj wirusów jest tak niebezpieczny. Zdaniem ekspertki, dzieje się tak, ponieważ są to wirusy bezotoczkowe, które są bardziej odporne na środki dezynfekujące i temperaturę. Dlatego też są w stanie przenosić się w błyskawicznym tempie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Ketchup z cukinii z nutką curry. Zaskakujący smak

W przypadku norowirusów infekcja przebiega ogniskami. Chorują całe rodziny, a nawet pół przedszkola czy kilka klas w szkole. Dzieje się to bardzo szybko. To właśnie duża liczba zachorowań jest najbardziej charakterystyczna dla takiego zakażenia, bo same objawy infekcji mogą być czasem mylące – podkreśliła prof. Joanna Zajkowska w rozmowie z WP abcZdrowie.

Objawy zimowej infekcji mogą wystąpić nawet wcześniej niż 24 godziny od momentu zakażenia. Można do nich zaliczyć takie dolegliwości jak silne wymioty, biegunka, nudności oraz bóle brzucha, głowy i mięśni. Jak zaznacza ekspertka, jednym z najbardziej niepokojących symptomów jest szybkie odwodnienie. Bywa ono szczególnie niebezpieczne dla seniorów, którzy słabiej odczuwają pragnienie, a także małych dzieci, które mają sprawniejszy metabolizm niż osoby dorosłe, przez co szybciej wydalają wodę z organizmu.

Na ten rodzaj infekcji powinni szczególnie uważać pacjenci z chorobami przewlekłymi i zaburzoną gospodarką wodno-elektrolitową. W niektórych przypadkach zbagatelizowanie wyżej wymienionych objawów i nieuzyskanie pomocy medycznej może doprowadzić nawet do śmierci. Przy zakażeniu norowirusem nie wdraża się żadnej specjalistycznej terapii farmakologicznej, a stosuje się leczenie objawowe. Bardzo ważne jest regularne uzupełnianie płynów i elektrolitów.

Prof. Zajkowska podkreśla, że w profilaktyce tzw. zimowej choroby kluczowe znaczenie ma zachowanie podstawowych zasad higieny.

Kamil Sikora, dziennikarz WP abcZdrowie

Wybrane dla Ciebie
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos