Miał wezwać pomoc. Ukradł telefon i sprzedał w lombardzie
W Poznaniu na ulicy Wrocławskiej zasłabła kobieta. Jej znajomy poprosił przypadkową osobę, żeby zadzwoniła po pomoc z jego telefonu. Przechodzień jednak tylko udawał, że dzwoni i zniknął ze smartfonem. Teraz szukają go poznańscy policjanci.
Funkcjonariusze znają już tożsamość osoby ze zdjęcia. Problem jednak w tym, że mężczyzna nie przebywa w miejscu zamieszkania. Trwają jego poszukiwania. Policjanci dosyć szybko odnaleźli także skradziony telefon w jednym z poznańskich lombardów. Aparat trafił już z powrotem do właściciela - Patryka.
Kobieta straciła przytomność. Całe szczęście, że byli z nią znajomi, w tym Patryk. Mężczyzna próbował cucić dziewczynę. Kiedy udrożnił jej drogi oddechowe, poprosił jednego z gapiów, żeby zadzwonił po pomoc z jego telefonu. Przypadkowy przechodzień miał zadzwonić pod numer 112, ale zniknął ze smartfonem. Na nagraniu widać, jak poszukiwany pochyla się nad półprzytomną dziewczyną i głaszcze ją po głowie. Kiedy pisaliśmy o tej sprawie, Patryk przyznał, że sprawdził bilingi i nie widział na nich numeru alarmowego.
Autor: Arkadiusz Puz
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.