Marcin Kucharzewski| 
aktualizacja 

Polacy zwiedzili Fukushimę siedem lat po awarii elektrowni atomowej. Pokazali zdjęcia

19
1/10

Sklepy pełne towarów

Sklepy pełne towarów
(napromieniowani.pl)
0
0

W 2011 roku miało miejsce tsunami, w wyniku którego doszło do awarii w elektrowni atomowej w Fukushimie. Wówczas ewakuowano mieszkańców okolicznych miejscowości. Teraz japońską prefekturę odwiedziła grupa Polaków z organizacji Napromieniowani, by zobaczyć, jak wygląda ona 7 lat po katastrofie. W wyprawie wzięli udział Krystian Machnik, Adam Bojanowski i Dawid Kruczek. Nam opowiedzieli o swoich wrażeniach i zdziwieniu, że w mieście są sklepy pełne towarów.

2/10

Tutaj nikt nie mieszka

0
0

- W drugi dzień pobytu udało nam się zobaczyć o wiele więcej opuszczonych miejsc, w tym salon gier, warsztaty, sklepy czy tradycyjną japońską chatę. W tej ostatniej zresztą znaleźliśmy dwie katany - opisuje w rozmowie z o2.pl Krystian Machnik.

3/10

Przerażający widok

0
0

- Opuszczone niedawno miasto charakteryzuje się ogłuszającą ciszą, ale i... niesamowitym smrodem. W mieszkaniach psują się produkty, wchodzi wilgoć oraz grzyb, ale nie da się porównać do tego, co jest w supermarketach. Jest ich w Fukushimie dużo i został w nich cały asortyment, którym żywią się szczury przegryzające opakowania, by dostać się do jedzenia - piszą odkrywcy na swoim koncie na Facebooku.

4/10

Niszczejące budynki

0
0

Eksploratorzy trafili do jednej ze szkół w mieście. Od lat nieużywana podłoga sali gimnastycznej po prostu się zapadła.

5/10

Wielka wygrana

0
0

Polscy podróżnicy trafili także do kasyna. Nie udało im się jednak zagrać na żadnym z automatów, bo nie było prądu, by uruchomić maszyny.

6/10

Wszystko niszczeje

0
0

W centrum miasta, w pasażach wciąż stoją wypełnione po brzegi automaty z żywnością i napojami. Ten towar jest jednak już dawno przeterminowany. Zdarza się też, że mocno napromieniowany.

7/10

Porzucone supermarkety

0
0

Mimo że opuszczone sklepy to ponury i przygnębiający widok, to goście z Polski tym się nie przejmują. - Wyobraźcie sobie, że jako pierwsi od 7 lat otwieracie w sklepie lodówkę, a tam wciąż lody (oczywiście, roztopione i zepsute), nieco dalej kocia karma w promocji, narzędzia, śrubki i wiertła, dywany czy nawet telewizory LCD. Te ostatnie zresztą na magazynie leżały we wciąż zaklejonych kartonach - opowiada Machnik w rozmowie z o2.pl.

8/10

Tutaj kiedyś ktoś pracował

0
0

Oprócz sklepów i mieszkań w Fukushimie nie brakuje opuszczonych biur. Tutaj czas zatrzymał się siedem lat temu.

9/10

Skarby motoryzacji

0
0

Na ulicach wciąż stoją skarby motoryzacji. - Na nas duże wrażenie zrobił niszczejący Nissan Skyline, ale tu naprawdę jest wszystko. Z szybkiego przypomnienia wymienić możemy między innymi białą limuzynę Cadillac, czarnego Lincolna Town Car czy... klasycznego Chevroleta Impalę - opowiada Krystian Machnik.

10/10

Porzucony komis

0
0

Wielkie koparki zarosły już trawą. To zdjęcie komisu z używanym ciężkim sprzętem budowlanym.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić