Sprzedawali pirackie oprogramowanie na ogromną skalę
Duża akcja policji
Policjanci z Olsztyna i Działdowa wykryli na Allegro użytkownika, który sprzedawał nielegalne systemy operacyjne Windows i pakiety Office po zaniżonych. Starty poszkodowanych firm wycenia się na blisko 3 mln zł. Teraz jemu i jego wspólnikom grozi do 5 lat więzienia.
grozi
Nie do odróżnienia
Opakowania, same płyty i nalepki nie wzbudzały wątpliwości co do oryginalności. Widać to na zdjęciach przekazanych przez policję. Sprzedawca podawał się za oficjalnego partnera Microsoftu. Do tego jego konto miało wiele pozytywnych komentarzy. Kupujący nie podejrzewali, że kupują pirackie wersje popularnych programów.
Rodzinny biznes
Głównym podejrzanym w sprawie był 26-letni Mateusz S. W proceder zamieszani byli także członkowie jego rodziny – żona i szwagier. Jak udało się ustalić policjantom, Mateusz S. był wcześniej skazany za podobne przestępstwa, ale na mniejszą skalę.
Mieli specjalne urządzenie
Rodzinny "biznes" był bardzo dobrze zorganizowany. Mateusz S. początkowo oferował nośniki DVD oraz naklejki legalizacyjne zapakowane w pudełka, które otrzymywał od pośredników. Jednak po pewnym czasie rozszerzył działalność i u pośredników zaopatrywał się jedynie w naklejki. Kupił bowiem specjalny duplikator, którym kopiował nośniki.
Ogromne zarobki
Z zebranych danych wynika, że tylko na jednej aukcji oferowano nawet tysiąc płyt, a na jednym koncie od stycznia do połowy marca br. dochód ze sprzedaży podrobionego towaru przekroczył 400 tys. złotych.
Nawet 5 lat za kratkami
Póki co zarzuty przedstawiono Mateuszowi S. oraz jego żonie Karolinie. Grozi im do 5 lat więzienia. Policja zapowiada też, że to nie koniec zatrzymań. Śledczy zapowiadają postawienie zarzutów kolejnym osobom.