4 stycznia dniem rozwodów i rozstań. Dlaczego?

Tego dnia kancelarie prawnicze przygotowują o połowę więcej pozwów rozwodowych niż zazwyczaj.

Smutna żona ubrana w bluzkę z głębokim dekoltem zabawia się srebrną obrączką. Mężczyzna opiera ręce o kolana
Smutna żona ubrana w bluzkę z głębokim dekoltem zabawia się srebrną obrączką. Mężczyzna opiera ręce o kolana (Fotolia)

Pierwszy dzień pracujący w nowym roku może być dla wielu osób niezbyt udany. Właśnie wtedy zajmujący się sprawami rozwodowymi prawnicy są wręcz rozchwytywani przez małżonków, którzy dzięki długiej przerwie świątecznej uznali, że mają siebie serdecznie dość. Tego dnia liczniej kończą się również nieformalne związki, a jednocześnie 30% więcej osób decyduje się na nawiązanie romansu.

Co jest powodem nagłego wzrostu liczby rozstań? Według Amandy McAlister z kancelarii Slater&Gordon przyczyniają się do tego częste świąteczne kłótnie, wywołane rodzinnym oczekiwaniem, by wszystkie przygotowania udały się perfekcyjnie. Utrzymująca się napięta atmosfera sprawia, że pomiędzy partnerami dochodzi o awantur.

Zwiększoną liczbę rozstań odnotowuje się również po wakacjach. Podobne sytuacje mają miejsce również o świętach wielkanocnych, a także... rocznicach i urodzinach. Eksperci radzą jednak, by nie nie podejmować tego typu decyzji zbyt pochopnie. Przekonują, że najpierw powinno się podjąć próbę rozwiązania problemów w związku.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić