5-latek uciekł na dach. Bał się obrzezania

Pięcioletni indonezyjski pacjent spędził dwie godziny na dachu kliniki w Cijalupang. Protestował przeciwko obrzezeniu, któremu miał być poddany.


Obraz
Źródło zdjęć: © Facebook.com | Anik Sutari
Dagmara Smykla-Jakubiak

Prawdopodobnie wcześniej nie wiedział, co się z nim stanie. 5-letni mieszkaniec indonezyjskiej wyspy Jawa został przyprowadzony przez rodziców na obrzezanie do kliniki w mieście Cijalupang. Tuż przed zabiegiem uświadomiono małemu pacjentowi, co się zaraz z nim stanie.

W całej mojej karierze - 20 lat pracy, tysiące obrzezanych dzieci - nie spotkałam jeszcze chłopca, który uciekłby na sam dach przed zabiegiem - skomentowała na Facebooku właścicielka kliniki Anik Sutari.

Uparty maluch protestował bite dwie godziny. Rodzice i lekarze bezskutecznie próbowali namówić go do powrotu na ziemię. Bali się jednak wchodzić na dach, żeby chłopiec nie kontynuował ucieczki i nie zrobił sobie krzywdy.

Zobacz też: Dmuchane rękawki mogą być niebezpieczne dla dziecka

Jeden telefon do nauczyciela załatwił sprawę. Zdesperowani rodzice zastanawiali się, czyj autorytet może skłonić 5-latka do zejścia z dachu. Wreszcie przypomnieli sobie o nauczycielu, który miał dobre relacje z ich dzieckiem i poprosili go o pomoc.

Gdy tylko nauczyciel przyszedł, po krótkiej chwili dziecko zgodziło się zejść - z ulgą poinformowała Sutari.

Podobno chłopiec był bardzo dzielny. Lekarka podkreśla, że maluch nie był zachwycony czekającym go zabiegiem, ale nie trzeba go było zmuszać do wejścia do gabinetu. Samo obrzezanie zniósł dobrze, nie płacząc, ani nawet nie narzekając.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop