850 ton nitrocelulozy w ziemi pod Radomiem

Tony niebezpiecznego materiału wybuchowego znaleziono na terenie byłej fabryki w Pionkach. Jego usunięcie będzie kosztowne i długotrwałe.

850 ton nitrocelulozy w ziemi pod Radomiem
(Wikimedia Commons CC BY-SA)

Nitroceluloza jest silnie łatwopalnym materiałem wybuchowym. Stosuje się ją zwykle w produkcji dynamitów. W przeszłości (jeszcze przed II wojną światową)
Zakłady Tworzyw Sztucznych „Pronit” zajmowały się produkcją materiałów wybuchowych na potrzeby wojska. Po upadłości przedsiębiorstwa fabryka poszła „pod młotek”. Nowym właścicielem stało się miasto Pionki - przypomina TVN24.

W 2008 roku teren został uporządkowany. Ale nie sprawdzono, co kryje się pod nim. Efekty ostatnich kontroli okazały się być piorunujące. Znaleziono nitrocelulozę.

Leży w ziemi pod leśną ściółką - ponad 800 ton. Materiał jest potencjalnie groźny, ale w stanie nawilżonym, w jakim się znajduje, nie jest niebezpieczny – mówi Romuald Zawodnik burmistrz Pionek w rozmowie z reporterami TVN24.

*Do wybuchu nie potrzeba wiele, bo nitrocelulozie wystarczy iskra. *Burmistrz uspokaja, że materiał jest „schowany” pod lasem, gdzie nie jest narażony na nasłonecznienie. W cieplejsze dni jest zraszany.

*Cała operacja usunięcia wybuchowego materiału potrwa około roku. *Będzie kosztowała ok. 11 mln zł. Władze miasta chcą zwrócić się o pomoc finansową do premier Beaty Szydło.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić