Afrykański pomór świń. Dania odgradza się od Niemców
Ogrodzenie ma zapobiec przedostaniu się na teren Danii dzików zarażonych afrykańskim pomorem świń.
Ogrodzenie wzdłuż granicy będzie liczyło 68 kilometrów. Oddzieli część Danii leżącą na Jutlandii od landu Szlezwik-Holsztyn w Niemczech. Budowa właśnie się rozpoczęła. Wstępna decyzja zapadła w czerwcu 2018 roku.
Rząd jest zdeterminowany, by zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby afrykański pomór świń nie dotarł do Danii. A teraz możemy w końcu zacząć wznosić nasz płot dla dzików - powiedział minister środowiska i żywności Jakob Ellemann-Jensen.
Pokazali, co działo się w Jantarze. "Krajobraz jak po bitwie"
Konstrukcja ma być gotowa jeszcze w tym roku. Graniczna przegroda sięgnie wysokości półtora metra. Ma być wpuszczona w ziemię na głębokość pół metra, co ma zapobiec przed podkopywaniem się zwierząt pod ogrodzeniem - podaje BBC News. Będzie 20 przerwa w płocie - na przejściach granicznych i tak, gdzie jest woda. Ograniczenia na granicy w żaden sposób nie dotkną ludzi podróżujących między oboma krajami.
Duńczycy zmienili także prawo łowieckie, by bronić się przed ASF. Zezwolono na całodobowe polowanie na dziki.
Krytycy budowy ogrodzenia mówią, że dziki mogą przepłynąć z Niemiec. Opozycja zarzuca też rządzącym w Kopenhadze, że płot to inicjatywa o charakterze politycznym i niewiele ma wspólnego z praktyczną ochroną przed ASF duńskich świń.
Koszt płotu ma sięgnąć równowartości ok 30 mln złotych (12 mln dolarów). Dania co roku eksportuje wieprzowinę o wartości 1,7 mld dolarów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
