Chyba ja bardziej współczuję Australii niż parka prowadzących. Nie mają pojęcia, a mówią i wiedzą najlepiej. Podpalenia może są, ale inne czynniki też.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
o rozmowie z Kingą Rusin o pożarach w Australii
Chyba ja bardziej współczuję Australii niż parka prowadzących. Nie mają pojęcia, a mówią i wiedzą najlepiej. Podpalenia może są, ale inne czynniki też.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.