Wcześniej niż zapowiadano. Chiny zaczęły manewry wojskowe
Pekin rozpoczął manewry wojskowe wokół Tajwanu. Tajpej wzywa do natychmiastowego wstrzymania ćwiczeń i podnosi gotowość armii. Manewry rozpoczęły się wcześniej niż pierwotnie zapowiadano.
Najważniejsze informacje
- Chiny rozpoczęły manewry z ostrą amunicją wokół Tajwanu, z udziałem marynarki, wojsk lądowych i lotnictwa.
- Ćwiczenia obejmują pięć stref ograniczeń dla statków i samolotów; celem jest sprawdzenie kontroli nad kluczowymi portami.
- Tajwan potępia działania jako militarne zastraszanie i podnosi poziom alertu.
Pekin uruchomił manewry wojskowe wokół Tajwanu wcześniej, niż pierwotnie zapowiadał. Zamiast wtorku, ćwiczenia wystartowały w poniedziałek i obejmują szeroki wachlarz działań na morzu i w powietrzu. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, władze Tajwanu potępiły ruch Chin i wezwały do natychmiastowego przerwania aktywności.
Chińskie dowództwo informuje o użyciu ostrej amunicji oraz zaangażowaniu licznych komponentów. W ćwiczeniach biorą udział niszczyciele, fregaty, myśliwce, bombowce i drony, a cele rozmieszczono na północ i na południowy zachód od wyspy. Oficjalna agencja Xinhua pokazała grafikę z pięcioma strefami wokół Tajwanu, gdzie obowiązują ograniczenia ruchu statków i samolotów.
Czy Chiny mają siłę zaatakować Tajwan? Ekspert o "zbuntowanej prowincji"
Dowództwo Wschodniego Teatru Wojskowego wskazuje, że operacja nosi kryptonim "Sprawiedliwa Misja 2025". Rzecznik płk Shi Yi podkreślił, że celem ćwiczeń jest "sprawdzenie gotowości sił morskich i powietrznych do kontroli kluczowych portów i innych rejonów".
Jak wskazuje serwis BBC, chińskie ćwiczenia wojskowe odbywają się kilka dni po tym, jak Stany Zjednoczone ogłosiły sprzedaż Tajwanowi jednego z największych pakietów uzbrojenia o wartości 11 mld dolarów. Decyzja ta spotkała się z ostrym protestem Pekinu, który z kolei nałożył sankcje na amerykańskie firmy zbrojeniowe.
Reakcja Tajwanu i podniesiony alert
Tajpej określiło manewry jako militarne zastraszanie i wezwało Chiny do natychmiastowego ich wstrzymania. Władze podkreśliły "gotowość do obrony demokracji" i ostrzegły Pekin, aby "nie pomylił się w ocenie sytuacji i nie narażał na szwank pokoju w regionie". To jasny przekaz polityczny, który towarzyszy działaniom operacyjnym po stronie tajwańskiej.
Armia Tajwanu podniosła stopień gotowości i rozmieściła odpowiednie siły. Zapowiedziano też utworzenie "centrum odpowiedzi" na wypadek eskalacji lub ataku. Te ruchy mają ograniczyć ryzyko zaskoczenia i zapewnić spójność dowodzenia w dynamicznej sytuacji.
Pekin nie ukrywa, że postrzega demokratycznie rządzony Tajwan jako swoją prowincję i dąży do jej włączenia, nie wykluczając użycia siły. Kontekst polityczny i militarne ćwiczenia splatają się więc w jeden przekaz: test gotowości do kontroli akwenów i kluczowej infrastruktury wokół wyspy.
Źródło: PAP, BBC