Amerykanie zabronili leczyć 85-letniej Polce. Lekarka nie chciała używać komputera

Starsza kobieta nie potrafi i nie chce korzystać z systemów informatycznych m.in do kontroli leków czy rejestracji pacjentów. Wszystko od dziesiątków lat zapisuje ręcznie. Jedyną oznaką technologii w jej gabinecie jest telefon stacjonarny. Tymczasem pacjenci kochają ją i tłumaczą dziennikarzom, że ona jedna ich słucha i nie faszeruje pigułkami.

Obraz
Źródło zdjęć: © Youtube.com

Anna Konopka nie zgadza się na informatyzację swojego gabinetu. Sędziwa imigrantka z Polski nie wie, jak korzystać z komputera. Informacje o pacjentach zapisuje ręcznie na kartkach i trzyma w szafach. Lekarka odmówiła prowadzenia elektronicznej dokumentacji przepisywanych leków. Wniesiono przeciwko niej zarzuty o niewłaściwe zachowanie. Nie chcąc męczącego procesu, dobrowolnie zrezygnowała z lekarskiej praktyki. Potem bezskutecznie próbowała walczyć w sądzie, by znów móc leczyć, informuje CNN.

Lekarka utrzymuje, że zrzekła się licencji pod presją urzędników. Powiedziano jej, że jeśli nie odda uprawnień, zostaną jej zabrane. Konopka złożyła do sądu sprawę o odzyskanie licencji, ale jej wniosek oddalono. Nie umiała udowodnić, jak wyglądała presja ze strony władz. Podstawowym problemem Konopki był brak elektronicznego rozliczania się z przepisywanych leków. To obowiązek, bo lekarze muszą np. informować o liczbie wydawanych pigułek przeciwbólowych na bazie morfiny.

W swojej praktyce wydaje się może nieco "staroświecka", ale też zaskarbia sobie tym wdzięczność leczonych osób. W rozmowie z telewizją z New Hampshire, WMUR-TV, padają nie tylko podziękowania za uratowanie życia. Lekarka, w przeciwieństwie do jej amerykańskich kolegów, nie podaje silnych leków w tak swobodny sposób i wpływa tym na jakość życia swoich pacjentów.

Inni lekarze chcieli tylko faszerować mnie przeciwbólowymi pigułkami. Kiedyś musiałem brać 7 pigułek, teraz biorą jedną. I to działa - tłumaczy mężczyzna leczony przez Annę Konopkę.

85-letnia lekarka uważa, że medycyna elektroniczna "służy systemowi, nie pacjentom". Elektroniczne zarządzanie chorymi niszczy, jej zdaniem, relacje miedzy lekarzem a pacjentem. Konopka przyznaje, że musi się nauczyć obsługi komputera, ale jest to niezwykle czasochłonne.

Anna Konopka ukończyła medycynę w Polsce w 1960 roku. Niedługo potem wyjechała do Stanów Zjednoczonych. Jest licencjonowanym lekarzem od 1968 roku. Jej gabinet znajduje się w 160-letnim domu. Konopka przyjmowała około 25 pacjentów tygodniowo w czterotysięcznym miasteczku New London. Teraz boi się, że część osób bez jej pomocy sobie nie poradzi.

Zobacz także: Doktor Janosikowa - wypisywała bezdomnym bezpłatne recepty

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł