Anonymous ostrzega polityka USA za słowa o muzułmanach

Donald Trump, ubiegający się o mandat republikanów w wyborach na prezydenta USA, słynie z kontrowersyjnych wypowiedzi. Nie tak dawno opowiedział się za wprowadzeniem całkowitego zakazu wjazdu muzułmanów do Stanów Zjednoczonych.

Anonymous
Anonymous (Youtube.com)

Tym samym polityk naraził się organizacji Anonymous. W opublikowanym nagraniu aktywiści wyraźnie ostrzegli Trumpa. Twierdzą, że takie zachowanie wobec wszystkich muzułmanów jest czymś, czego właśnie chce ISIS i co bojownicy będzą później wykorzystywali w akcjach propagandowych. Krótki film aktywiści zakończyli słowami:

Pomyśl dwa razy zanim, coś powiesz, Donaldzie Trump. Zostałeś ostrzeżony. Jesteśmy Anonymous. Jesteśmy Legionem. My nie zapominamy. Spodziewaj się nas.

Znamienne słowa Trump wypowiedział po masakrze w San Bernardino. Muzułmańskie małżeństwo zabiło 14 osób, raniąc 21 kolejnych. Amerykańskie media szeroko rozpisywały się o radykalizacji poglądów pary i wspieraniu przez nią ideologii ISIS.

Dopóki nie jesteśmy w stanie zrozumieć tego problemu i związanych z nim zagrożeń, nasz kraj nie może być ofiarą straszliwych ataków ze strony ludzi, którzy wierzą w dżihad - stwierdził Trump.

Słowa polityka wywołały burzę także w Białym Domu:

Ta propozycja jest całkowicie sprzeczna z amerykańskimi wartościami. Szacunek dla wolności religii zapisany jest w naszej Karcie Praw - oświadczył doradca prezydenta Baracka Obamy Ben Rhodes.

Jeb Bush, walczący z Trumpem o partyjną nominację, nazwał rywala "niezrównoważonym". Zaś jego propozycję określił mianem "niepoważnej". Mimo to Bush ma zaledwie 3 proc. poparcia, a jego przeciwnik zdecydowanie prowadzi w sondażach.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić