Chcą zamknąć sklep, bo... nie ma w nim alkoholu i wieprzowiny

12

Twarde prawo, ale prawo. Tak można powiedzieć o sytuacji jednego ze sklepów w Colombes na przedmieściach Paryża.

Chcą zamknąć sklep, bo... nie ma w nim alkoholu i wieprzowiny
(Pixabay.com)

Właściciel ma problem z miejscowymi władzami ze względu na oferowany asortyment. Nie chodzi tu jednak o sprzedaż czegoś niedozwolonego. Władze zarzucają, że w małym supermarkecie, który według udzielonego pozwolenia miał oferować wszystkie potrzebne artykuły, nie ma alkoholu i wieprzowiny. Na te braki narzekali też okoliczni mieszkańcy.

Powód takiego stanu rzeczy był prosty. Minimarket „Good Price” to po prostu miejsce zakupów stworzone z myślą o muzułmanach, którzy przecież (z założenia) nie piją alkoholu i nie jedzą wieprzowiny.

Los sklepu nie jest jasny. Jak podaje "Le Parisien", według udzielonego zezwolenia może działać tam do 2019 roku, ale niewykluczone, że, jeśli właściciel nie rozszerzy asortymentu, to minimarket zostanie zamknięty.

Autor: Krzysztof Narewski

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić