Coraz większy strach przed Brexitem. Potężni Brytyjczycy chcą powtórki referendum

229

Zabrzmiał kolejny mocny głos nawołujący do zorganizowania ponownego plebiscytu w sprawie wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Apel wygłosił burmistrz Londynu Sadiq Khan.

Coraz większy strach przed Brexitem. Potężni Brytyjczycy chcą powtórki referendum
(East News)

Nigdy nie myślałem, że będę wzywał do kolejnego referendum, ale rzeczywistość jest taka, że rząd ponosi porażkę i jest ryzyko, że będziemy mieli złe porozumienie w sprawie Brexitu albo nie będzie go wcale. W tej sytuacji jedynym słusznym posunięciem jest dać prawo ludziom do wyrażenia ponownie opinii - powiedział burmistrz Londynu, którego słowa przytacza Sky News.

Sadiq Khan jest politykiem opozycyjnej Partii Pracy. Nic zatem dziwnego, że ostro bije w konserwatywny rząd Theresy May. Jednak zwolennicy zorganizowania jeszcze jednego plebiscytu dotyczącego opuszczenia Unii Europejskiej przez Brytyjczyków należą do różnych partii, a teraz zyskali poważnego sojusznika. Grupę People's Vote wspierają znane osobistości i politycy z rożnych stron sceny politycznej.

Referendum powinno oferować wybór między pozostaniem w Unii, a wyjściem z niej na podstawie porozumienia wynegocjowanego przez rząd, lub bez niego, jeśli obie strony - unijna i brytyjska - nie dobiją targu - wyjaśnia dalej Sadiq Khan.

Burmistrz Londynu oskarża rząd o stawianie interesu partyjnego ponad narodowy. Twierdzi, że negocjacjami z Unią Europejską po stronie brytyjskiej rządzi chaos, który jest niezwykle groźny nie tylko dla Londynu, ale również dla całego kraju. Według niego możliwe są tylko dwa rozwiązania: niekorzystna dla Brytyjczyków umowa z Unią lub jej całkowity brak. Khan przypomina prognozę, na podstawie której po Brexicie bez korzystnego porozumienia z Brukselą pracę na Wyspach straci pół miliona ludzi.

Oba te scenariusze znajdują się w odległości miliona mil od tego, co obiecano podczas kampanii referendalnej - powiedział burmistrz Londynu.

Theresa May odrzuca wezwania do ponownego referendum. Według szefowej rządu w Londynie byłoby to "rażącym naruszeniem naszej demokracji". Jednak na Wyspach coraz więcej polityków dopuszcza możliwość powtórki głosowania. Szef Partii Pracy, Jeremy Corbyn przyznał, że nie popierał apeli o nowe referendum, jednak w obliczu wypowiedzi Sadiqa Khana być może będzie musiał zrewidować swoje poglądy. Jeszcze jednego plebiscytu chcą również niektóre związki zawodowe.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić