Dąb Mieszko I płonął jak pochodnia. Wielka strata
Dąb Mieszko I był uznawany za jedno z najstarszych drzew w Polsce. W nocy kilkusetletni dąb szypułkowy spłonął w Warszawie. Stało się tak, mimo że strażacy próbowali walczyć z ogniem na Ursynowie.
Dąb Mieszko I uległ całkowitemu spaleniu. Strażacy na miejsce pożaru przy ul. Nowoursynowskiej przyjechali około 3 w nocy. Na miejscu okazało się, że palące się drzewo jest jednym z najcenniejszych w Polsce
Dzisiaj nad ranem zostaliśmy wezwani do pożaru drzewa. Niestety okazał się nim pomnik przyrody Mieszko. Dla tak starego drzewa pożar pnia może być zabójczy - czytamy na stronie Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 17 PSP w Warszawie.
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Akcja ratownicza trwała pół nocy. Oddział strażaków gasił ogień przez ponad cztery godziny. Dogaszanie zakończono o 7.30 w poniedziałek. Uszkodzenia i okoliczności pojawienia się ognia zostaną zbadane przez ekspertów.
Na miejsce pożaru przyjedzie niedługo dendrolog, który oceni stan drzewa i szkody, jakie wyrządził ogień – powiedział w rozmowie z o2 Jerzy Obraszko, rzecznik prasowy warszawskiej Straży Miejskiej.
Specjaliści spierają się co do wieku drzewa. Według informacji znajdującej się na tabliczce przy drzewie, dąb Mieszko I ma ponad 1000 lat. Jednak dendrolodzy twierdzą, że jego wiek nie przekracza 600 lat.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.