Zmiany proponowane przez PiS wywołały ogromne kontrowersje. Przeciwko nim protestują m.in. organizacje samorządowe, konstytucjonaliści, prezes Sądu Najwyższego, środowiska dziennikarskie oraz opozycja parlamentarna. Posłowie klubów Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej Ryszarda Petru oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego zadają w pytania dotyczące zgodności z prawem zmian proponowanych przez Prawo i Sprawiedliwość.
Jesteście grabarzami konstytucji, jesteście grabarzami wolności i demokracji. Apeluję w imieniu milionów Polaków do prezesa PiS i polityków tej partii: zaprzestańcie deptać konstytucję – apelowała do posłów PiS posłanka PO Monika Wielichowska.
Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej wniosła o odroczenie debaty. Klub Nowoczesnej chce tym samym uzyskać czas na zasięgnięcie opinii prawnej w sprawie nowelizacji.
Posłowie nie szczędzili sobie złośliwości. Krzysztof Brejza z PO zapytał marszałka Sejmu o cennik za wystąpienie sejmowe dla posłów opozycji. Nawiązał tym samym do ukarania grzywną w wys. 2,5 zł jego klubowego kolegi Michała Szczerby za niewygodne dla PiS pytania odnośnie TK, o którym pisaliśmy więcej tutaj.
* Cezary Grabarczyk krytykował prowadzenir obrad przez Ryszarda Terleckiego.* Oskarżył go o błędy i ostrzegł przed dalszym łamaniem regulaminu.
Głosami większości PiS nie przegłosowano wniesienia pod obrady Senatu sprawy Trybunału Konstytucyjnego. Mamy wrażenie, że Senat zmienia się w Senat niemy. Coraz mniej poruszamy sprawy istotne dla kraju, a taką jest konflikt wokół TK. To jest wojna PiS z Trybunałem. W tej sprawie obie izby parlamentu są właściwymi forami, żeby o tym rozmawiać - powiedział senator PO Bogdan Klich.
Do zarzutów opozycji odnieśli się posłowie PiS Z sejmowej mównicy przemawiali m.in. Arkadiusz Mularczyk oraz poseł sprawozdawca Stanisław Piotrowicz.
TK trzeba wyprowadzić z Warszawy. Jest wiele pięknych miast na ścianie wschodniej - Przemyśl, Suwałki i Rzeszów. Reasumując, bo widzę, że poseł Niesiołowski jest bardzo pobudzony, uważam, że nowelizacja jest zasadna – powiedział z mównicy Sejmowej Mularczyk.
Czy to wygląda poważnie, że ustawę przyjmuje parlament liczący 460 posłów, Senat liczący 100 senatorów, podpisuje ją prezydent, a na końcu trzech sędziów może stwierdzić, że jest to niezgodne z konstytucją – dodał Piotrowicz.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
