Dobra wiadomość dla frankowiczów. Te banki oddadzą pieniądze

48

Gigantyczną karą dla mBanku zakończyło się postępowanie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta dotyczące ujemnego oprocentowania kredytów we frankach. Brak jego uwzględniania skutkował wyższą ratą.

Franki
Franki (Fotolia)

Sprawa toczyła się prawie rok. Miała związek z umocnieniem franka szwajcarskiego wobec złotego. Równolegle nastąpił spadek poniżej zera wartości wskaźnika LIBOR uwzględnianego przy obliczaniu oprocentowania tych kredytów. To z kolei powinno spowodować obniżenie wysokości rat.

Nie wszystkie banki uwzględniły ujemne oprocentowanie. Nawet mimo tego, że w umowach kredytowych sposób ustalania oprocentowania określony został jako suma stawki bazowej LIBOR i marży kredytu.

UOKiK wydał w tej sprawie dwie pierwsze decyzje. Póki co dotyczą ING Banku Śląskiego i mBanku. Ten pierwszy zobowiązał się do zmiany praktyk. Dodatkowo przeliczy oprocentowanie stosowane do tej pory i odda klientom kwotę wynikającą z różnicy między dotychczasowym oprocentowaniem, a tym, które uwzględnia obniżony LIBOR.

Sprawa wygląda inaczej w przypadku mBanku. Tutaj także firma musi zwrócić kredytobiorcom kwotę wynikającą z przeliczenia ujemnego oprocentowania i zmienić swoje praktyki. UOKiK nałożył jednak dodatkowo karę w wysokości prawie 6,6 mln zł za naruszenie zbiorowych interesów konsumenta.

Obie decyzje nie są jeszcze ostateczne. Przysługuje od nich odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. UOKiK nie wyklucza też nałożenia kar na inne banki.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić