Natalia Bogucka| 
aktualizacja 

Donald Trump polecał lek na koronawirusa. Mężczyzna zmarł po jego zażyciu

168

Mężczyzna z USA zmarł, a jego żona jest w stanie krytycznym po zażyciu substancji, którą Donald Trump reklamował jako lek na koronawirusa.

Donald Trump
Donald Trump (Getty Images)

W ubiegłym tygodniu Donald Trump ogłosił, że amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) zaaprobowała stosowanie chlorochiny w leczeniu koronawirusa. Mówił, że substancja, która od lat stosowana jest jako lek na malarię, powinna być dostępna dla wszystkich chorych na COVID-19.

Na tej samej konferencji szef FDA zdementował słowa Trumpa i powiedział, że skuteczność chlorochiny w walce z koronawirusem jest jeszcze badana. Dodał, że na razie nie rekomenduje używania substancji w walce z COVID-19.

Tragiczne doniesienia z USA i Nigerii

Po wystąpieniu Donalda Trumpa para po sześćdziesiątce, która miała wcześniej występujące objawy choroby, zmieszała substancję z płynem i wypiła ją. W ciągu 20 minut poczuli się bardzo źle, a mężczyzna zmarł wkrótce po przybyciu do szpitala. Kobieta jest w stanie krytycznym - podaje 9News.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Hospitalizowane są również trzy osoby z Nigerii, które przedawkowały substancję. W niektórych częściach kraju ceny chlorochiny wzrosły nawet czterokrotnie.

Światowa Organizacja Zdrowia nie zatwierdziła stosowania chlorochiny do leczenia COVID19. Naukowcy ciężko pracują, by potwierdzić bezpieczeństwo stosowania kilku leków dla tej choroby. Proszę nie zajmować się samoleczeniem. Może to zaszkodzić i doprowadzić do śmierci - zaapelowało Nigeryjskie Centrum ds. Kontroli Chorób.

Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Lekarze z warszawskiego szpitala planują pozew

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić