Dramat w łódzkim sądzie. Oblał kobietę kwasem

60

Napastnik był oskarżonym, który czekał na rozprawę w Sądzie Rejonowym Łódź Śródmieście. Tuż przed jej rozpoczęciem rzucił się na 39-letnią kobietę i oblał ją żrącą substancją. Poszkodowana trafiła do szpitala.

Dramat w łódzkim sądzie. Oblał kobietę kwasem
(Wikimedia Commons - Uznanie Autorstwa CC BY, Kevin.B)

50-letni Robert W. miał odpowiadać przed sądem w sprawie karnej. Chodziło o stalking - kobieta, którą chwilę później oblał kwasem, była jego ofiarą. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Żrący środek, w którym strażacy rozpoznali kwas siarkowy, ukrył w słoiku po kawie. Do budynku sądu wniósł go w kieszeni.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Kontrola przy wejściu jest głównie skierowana na wykrywanie metalowych elementów, jest też prześwietlanie bagażu. Sądu pilnuje zewnętrzna firma ochroniarska, nie ma czegoś takiego, jak dokładna rewizja osobista. Bardzo nad tym ubolewamy, nikt czegoś takiego nie przewidział. Jednak aby zapobiegać takim sytuacjom, trzeba byłoby mieć więcej ludzi i policjantów do stałej kontroli budynku - powiedziała w rozmowie z "Gazetą" Grażyna Jeżewska z biura prasowego Sądu Okręgowego w Łodzi.

Ludzie zostali ewakuowani z piętra, na którym doszło do ataku. Nie odwołano jednak żadnych rozpraw, które tego dnia miały się odbyć. Mężczyzna przybył na swoją rozprawę z własnej woli i miał odpowiadać z wolnej stopy. Jeśli obrażenia kobiety okażą się poważne, Robertowi W. może grozić nawet 10 lat więzienia.

Autor: Tomasz Wiślicki

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić